Rengifo jest szybszy niż Eto'o

- Właśnie takiego meczu potrzebowałem! Ostatnio nie szło mi najlepiej, od dawna nie strzeliłem w lidze gola. A tu z Polonią dwie bramki w ciągu minuty. Naprawdę odżyłem - cieszy się Hernan Rengifo (25 lat), który w pojedynkę zdemolował "Czarne Koszule" (Lech - Polonia 2:0). Okazuje się, że Peruwiańczyk stał się jednym z najszybszych strzelców w Europie!

Kilka tygodni temu głośno było o strzeleckim popisie Kameruńczyka Samuela Eto'o z Barcelony, który w meczu z Valladolid zdobywał gole w ciągu dwóch minut - w sumie zajęło mu to 97 sekund. Rengifo na dwa trafienia potrzebował tylko 64 sekundy.

- Jestem szybszy od Eto'o? To nieźle o mnie świadczy - uśmiecha się Rengifo. - Już drugi raz w karierze zdobyłem dwa gole w ciągu minuty. Cztery lata temu tak szybko poszło mi w lidze peruwiańskiej, tyle że wtedy trafiłem dwa razy głową. Teraz cieszy mnie nie tylko szybkość, ale też to, że zdobyłem piękną bramkę z dystansu. Jeszcze nigdy w karierze nie strzeliłem gola z tak dużej odległości - cieszy się Rengifo, którego trafienie z około 30 metrów może kandydować do gola kolejki.

Peruwiańczyk na boisku Lecha orientował się doskonale, nieco gorzej poszło mu wczoraj w Warszawie. Rengifo przyjechał do ambasady wymienić paszport i po załatwieniu formalności zaczął spacer w poszukiwaniu taksówki. W końcu... trochę się zgubił, ale dzięki "Super Expressowi" szybko udało mu się pomóc i piłkarz zwany "Żółwiem" trafił na Okęcie, skąd odleciał do Poznania.

- A co do Eto'o, to dziękuję za porównanie, ale trochę mi do niego brakuje. W meczu z Valladolid strzelił przecież cztery gole, a ja z Polonią tylko dwa. Ale będę go ścigał! - obiecuje Peruwiańczyk.