O transferze Jakuba Modera było bardzo głośno. Reprezentant Polski w październiku 2020 roku zmienił barwy klubowe i przeniósł się z Lecha Poznań do Brighton. Pomocnik stał się najdroższym piłkarzem Ekstraklasy, ponieważ klub z Anglii zapłacił za pomocnika "Kolejorza" aż 11 milionów euro. Po udanej transakcji Lech Poznań nie wiedział, której drużynie przelać należne pieniądze (pół miliona euro). Ostatecznie o tym, gdzie suma ma trafić (KS Warta czy Warta Poznań) musiał zadecydować Sąd Apelacyjny. Moder był piłkarzem Warty Poznań w latach 2011-2014, jednak jak się okazało według prawa są dwie Warty, jedna jest spółką akcyjną z sekcją piłki nożnej, a druga to stowarzyszenie zajmujące się np. sekcją pływania.
Sąd zdecydował! Do tego klubu mają trafić pieniądze za Modera
W zeszłym roku, sąd wydał wyrok, w którym okazało się, że blisko pół miliona euro ma trafić na konto KS Warta, jednak po roku Sąd Apelacyjny w Poznaniu zmienił decyzję i całą sumę ma otrzymać piłkarska sekcja. Szymon Gulczyński, pełnomocnik piłkarskiej Warty wypowiedział się na ten temat w "Radiu Poznań". - Teraz skoro sąd już prawomocnie rozstrzygnął, że to nie stowarzyszeniu, a spółce należą się pieniądze, to sprawa będzie łatwa i zostanie już rozstrzygnięcia. Od początku staliśmy na takim stanowisku, że cała sekcja piłkarska w drodze tych umów została przekazana do spółki i w związku z tym wszystkie prawa, ale też wszystkie obowiązki związane z piłką nożną przejęła spółka. Mamy nadzieję, że teraz Lech nie będzie się zasłaniał niewiedzą i po prostu ureguluje całą należność - przekazał adwokat.
Wszystko wskazuje na to, że sprawa jeszcze nie jest do końca rozwiązana, a stowarzyszenie KS Warta zapowiedziało złożenie kasacji do Sądu Najwyższego. W takiej sytuacji Piłkarski Sąd Polubowny może zaczekać na rozstrzygnięcie sprawy, przez co wstrzyma wypłacenie pieniędzy.