Sapela i jego kapela

2009-11-28 1:10

Bez niego nie byłoby siedmiu kolejnych zwycięstw GKS-u Bełchatów. Zapalony wędkarz Łukasz Sapela (27 l.) kolekcjonuje teraz nie tylko ryby, ale również minuty bez wpuszczonej bramki. Ma ich na koncie już 669! Czy w dzisiejszym meczu z Legią poprawi swój rekord o kolejne 90 minut?

Sapela zajmuje obecnie 6. miejsce w tabeli wszech czasów, klasyfikującej bramkarzy polskiej ligi według minut bez wpuszczonego gola. Najlepszy jest Piotr Czaja, który w 1970 roku uzyskał niesamowity wynik - w barwach Ruchu Chorzów i GKS Katowice zachowywał czyste konto przez 1005 minut!

- Cieszy mnie to, że moje nazwisko gdzieś w statystykach zaistniało - mówi Sapela. - Jednak podczas meczu wcale o tym nie myślę, koncentruję się na grze. Nie czuję presji związanej z moją passą. I dobrze - podkreśla.

Dzisiejszy rywal GKS, Legia Warszawa, przyjechał do Bełchatowa w mocno przetrzebionym składzie. Kontuzjowani są Takesure Chinyama (27 l.) i Adrian Paluchowski (22 l.). Jan Urban (47 l.) będzie miał więc do dyspozycji tylko dwóch napastników - Bartłomieja Grzelaka (28 l.) i zaledwie 19-letniego Jakuba Koseckiego, który w ubiegłą środę zadebiutował w pierwszym składzie Legii. Sapela wie jednak, że mimo problemów kadrowych na "wojskowych" trzeba uważać.

- A szczególnie na Bartłomieja Grzelaka - ostrzega Łukasz. - To bardzo dobry i skuteczny piłkarz. Ale pozostali piłkarze Legii również są znakomici. My możemy przeciwstawić im się kolektywem - zapowiada.

Sapela jest nie tylko bardzo dobrym bramkarzem, ale również... największym oryginałem wśród graczy Bełchatowa. Przed rozpoczęciem kariery był zapalonym kibicem GKS. Nie ograniczał się jednak wyłącznie do dopingowania podczas meczu. Był szalikowcem, nierzadko wdawał się w bijatyki z kibicami rywali i z policją.

Bramkarz GKS kolekcjonuje nie tylko minuty bez wpuszczonej bramki. Namiętnie łowi również ryby. I to profesjonalnie! Kiedyś zdobył mistrzostwo makroregionu piotrkowskiego w wędkarstwie. - Do tej pory złapałem tylko kilka karpi - skromnie przyznaje Sapela. Jeśli bramkarz wędkarz chce przedłużyć swoją passę, musi dziś łapać wszystkie strzały "Ryby" z Legii. Wprawdzie Maciej Rybus (20 l.) trenował ostatnio indywidualnie z powodu stłuczenia palca, ale w dzisiejszym spotkaniu ma wystąpić.

Bramkarskie serie w Ekstraklasie
1. Piotr Czaja GKS Katowice, Ruch Chorzów 1005 minut 1970 rok
2. Kazimierz Sidorczuk Lech Poznań 834 1992
3. Władysław Grotyński Legia Warszawa 762 1970
4. Eugeniusz Cebrat Górnik Zabrze 703 1983
5. Józef Wandzik Górnik Zabrze 675 1986
6. Łukasz Sapela GKS Bełchatów 699 2009
7. Mirosław Dreszer GKS Katowice 662 1990
8. Andrzej Krupa Odra Opole 655 1971
9. Grzegorz Szamotulski Legia Warszawa 638 1999
10. Aleksander Dziurowicz Zagłębie Sosnowiec 627 1955

Najnowsze