Mecz Śląsk - Pogoń przerwany

i

Autor: Twitter screen Mecz Śląsk - Pogoń przerwany

Przerwany mecz!

Skandal we Wrocławiu! Dantejskie sceny na murawie. Sędzia musiał przerwać mecz. Bezmyślne zachowanie kibiców[WIDEO]

2024-02-11 19:58

Śląsk Wrocław przegrał z Pogonią Szczecin 0:1 i stracił pozycję lidera Ekstraklasy. Cieniem na tym meczu położyła się skandaliczna sytuacja z jego końcówki. Jeden z pseudokibiców rzucił butelkę, która trafiła w bramkarza Pogoni.

Było to w momencie, gdy Pogoń prowadziła 1:0. Doszło do sporego zamieszania, w wyniku którego na murawę padł Alex Gorgon. Próbował mu pomóc bramkarz Valentin Cojocaru, w którego stronę poleciała butelka. Rumun padł na murawę sygnalizując, że został nią trafiony. Sędzia Szymon Marciniak przerwał mecz i kazał piłkarzom zejść do szatni. Po kilku minutach został wznowiony, ale wynik nie uległ zmianie.

Trener Radomiaka nie mógł się z tym pogodzić. Wskazał jeden z powodów klęski w Krakowie

Mecz we Wrocławiu wysuwał się na czoło najciekawszych w pierwszej wiosennej kolejce. Tym bardziej, że gospodarze stracili niecałą godzinę wcześniej przodownictwo w tabeli na rzecz Jagiellonii (wygrała w Łodzi z Widzewem 3:1). Trener Jacek Magiera postawiał na sprawdzonych jesienią piłkarzy, a nowi jak Patryk Klimala czy Alen Mustafić zasiedli na ławce.

W 38. min wreszcie pokazali się gwiazdorzy Śląska. Nahuel Leiva przedarł się do linii końcowej, ale najskuteczniejszego piłkarza ligi Erika Exposito zawiodła jego lewa noga i spudłował. Jednak dla tego, co kilka minut później zrobił Petr Schwarz nie ma wytłumaczenia. Znów Leiva pokazał klasę, strzelając mocno z dystansu, a Valentin Cojoracu odbił piłkę przed siebie. Nadbiegający Schwarz znalazł się przed bramkarzem Pogoni, ale zachował się nerwowo i strzelił wysoko nad bramką. To powinien być gol. Podobnie jak tuż po przerwie, gdy z bliska nie trafił Piotr Samiec-Talar. Wrocławianie stwarzali kolejne sytuacje, ale nie potrafili celnie strzelić Patrick Olsen i Leiva. Wreszcie w 70.min odgryzła się Pogoń, ale po strzale Greka Koulourisa piłkę na słupek zbił bramkarz Rafał Leszczyński. Po kilkudziesięciu sekundach szczęście było przy Pogoni. Po akcji Kamila Grosickiego strzelał Fredrik Ulvestad, a Patryk Janasik próbował wybić piłkę, ale tak niefortunnie, że wepchnął ją do własnej bramki. Śląsk próbował odrobić stratę, ale nieskutecznie. W końcówce incydent z rzuconą butelką nie pomógł gospodarzom w dodatkowej mobilizacji i płynności w grze.

Franciszek Smuda rozpływa się nad gwiazdorem Ekstraklasy. Zrobił na legendzie ogromne wrażenie, poprowadzi drużynę do mistrzostwa?

Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin 0:1 (0:0).

Bramka: 0:1 Patryk Janasik (72-samobójcza).

Żółta kartka – Śląsk Wrocław: Patrick Olsen, Petr Schwarz; Pogoń Szczecin: Joao Gamboa, Linus Wahlqvist, Rafał Kurzawa.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 22 232.

Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński – Martin Konczkowski (75. Mateusz Żukowski), Łukasz Bejger, Alex Petkov, Patryk Janasik – Piotr Samiec-Talar (75. Patryk Klimala), Peter Pokorny, Patrick Olsen (83. Burak Ince), Petr Schwarz (75. Alen Mustafic), Nahuel Leiva (90+5 Jehor Macenko) - Erik Exposito.

Pogoń Szczecin: Valentin Cojocaru - Linus Wahlqvist (86. Rafał Kurzawa), Benedikt Zech, Mariusz Malec, Leonardo Koutris  - Wahan Biczachczjan (62. Alexander Gorgon), Joao Gamboa, Adrian Przyborek (62. Marcel Wędrychowski), Fredrik Ulvestad, Kamil Grosicki - Efthymis Koulouris (90+5. Wojciech Lisowski). (PAP)

Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze