Mecz Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin zaczął się w wymarzony sposób dla gospodarzy! Już po niespełna kwadransie podopieczni Mariusza Rumaka objęli prowadzenie za sprawą gola Piotra Celebana. Gdy w trzydziestej szóstej minucie piłkę na jedenastym metrze ustawił Kamil Biliński, wydawało się, że WKS może zamknąć już rywalizację. Snajper Śląska pomylił się jednak z rzutu karnego, a kilka chwil później pan Paweł Gil wskazał na "wapno" po drugiej stronie boiska.
Tutaj niezawodny okazał się Adam Frączczak, który pewnie wykonał jedenastkę. W drugiej części gry przeważali "Portowcy", ale zespół Kazimierza Moskala nie umiał udokumentować przewagi decydującym trafieniem i w obecności zaledwie czterech tysięcy kibiców doszło do podziału punktów. Dla Śląska był to trzeci z rzędu mecz bez zwycięstwa i z dwudziestoma dwoma "oczkami" wrocławianie są na dziesiątym miejscu w tabeli Ekstraklasy. Pogoń ma trzy punkty więcej i jest siódma.
Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin 1:1 (1:1)
Bramki: Piotr Celeban 14 - Adam Frączczak 42 (k)
Śląsk: Kamenar - Dankowski, Celeban, Dvali, Augusto (60. Zieliński) - Alvarinho, Kokoszka, Stjepanović, Engels (71. Riera) - Morioka - Biliński (80. Grajciar)
Pogoń: Słowik - Rapa, Rudol, Lewandowski, Nunes - Murawski, Matras - Akahoshi (46. Zwoliński), Drygas, Gyurcso (90. Matynia) - Frączczak
Żółte kartki: Alvarinho, Celeban - Drygas