Prowadzenie po kwadransie
W poprzedniej kolejce Śląsk w niesamowitych okolicznościach sięgnął po wygraną z ŁKS-em. O zwycięstwie zadecydował gol w ostatniej akcji doliczonego czas. Teraz chciał z wyjazdu do Krakowa przywieźć komplet punktów. Lider prowadzenie objął już po kwadransie. Piotr Samiec-Talar zagrał do wbiegającego na pole karne Petra Schwarza. Czeski pomocnik oddał strzał, ale świetnie spisał się bramkarz Sebastian Madejski, który zdołał odbić jego uderzenie. Jednak po chwili do piłki dopadł Nahuel Leiva, który położył jednego z obrońców krakowskiej drużyny i strzelił gola.
John van den Brom tak ocenia klasyk z Legią. Co za porównanie trenera Lecha!
Bezmyślne zachowanie Leivy
Druga połowa zaczęła się fatalnie dla wrocławskiego zespołu. Przy linii bocznej o piłkę walczyli Leiva i Jakub Jugas. Obaj upadli na murawę. Gdy wstali, to pomocnik Śląska podszedł do Czecha i uderzył go głową w twarz. Po takim zachowaniu decyzja sędziego mogła być tylko jedna: pokazał Argentyńczykowi czerwoną kartkę. Leiva szybko zrozumiał swoje bezmyślne zachowanie. Schodząc do szatni, zatrzymał się w tunelu i długo z niedowierzaniem kręcił głową. Dotarło do niego, jak nieprzemyślana była jego reakcja.
Cracovii nic nie chciało wpaść
Ale to nie było jedyne wykluczenie w ekipie Śląska. W ostatnim kwadransie do Leivy dołączył Ihor Macenko. Ukrainiec po jednym z fauli został ukarany żółtą kartką. Tyle że to było jego drugie takie upomnienie i po chwili sędzia pokazał mu czerwoną kartkę. Cracovia próbowała, atakowała, nie można jej odmówić ambicji. Jednak nie dała rady doprowadzić do wyrównania. "Pasy" oddały 27 strzałów, z czego siedem było celnych. Aktywny był Michał Rakoczy, ale dobrze bronił bramkarz Rafał Leszczyński. Inna sprawa, że dopisywało mu szczęście. Dla krakowskiego klubu to już piąty z rzędu mecz bez zwycięstwa. "Pasy" mają tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Dla wrocławian to już dwunaste spotkanie z rzędu bez porażki.
Zagłębie Lubin odmieni koszmarną serię? "Wszyscy poczuwają się do winy"
Cracovia – Śląsk Wrocław 0:1
Bramka:
0:1 Matias Nahuel Leiva 16. min
Żółte kartki:
Andreas Skovgaard, Kacper Śmiglewski (Cracovia) - Matias Nahuel Leiva, Jehor Macenko (Śląsk Wrocław)
Czerwone kartki:
Matias Nahuel, Jehor Macenko (Śląsk Wrocław)
Sędziował: Marcin Szczerbowicz. Widzów: 6 239
Bartosz Slisz idzie na rekord w Legii. Trener Kosta Runjaić o jego roli w ekipie wicemistrza Polski
Cracovia: Sebastian Madejski – Otar Kakabadze (73. Mateusz Bochnak), Arttu Hoskonen, Virgil Ghita, Andreas Skovgaard (46. Jakub Jugas) – Benjamin Kallman (70. Kacper Śmiglewski), Jani Atanasov (46. Jakub Myszor), Takuto Oshima, Karol Knap, Michał Rakoczy – Patryk Makuch
Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński – Patryk Janasik, Łukasz Bejger, Aleks Petkow, Jehor Macenko – Piotr Samiec-Talar (76. Patryk Szwedzik), Patrick Olsen (79. Aleksander Paluszek), Petr Schwarz, Peter Pokorny, Matias Nahuel Leiva – Erik Exposito
Tomas Pekhart na to zwrócił uwagę. To było kluczowe dla Legii w Lidze Konferencji