- Z Piotrem żyliśmy blisko, więc znam jego syna od najmłodszych lat - powiedział szkoleniowiec drugoligowca po zawodach. - Tak się stało, że Szymon strzelił nam gola. Życzę mu wszystkiego najlepszego. Troszeczkę szkoda, że przełamał się akurat w meczu z nami. Takie jest życie - dodał były as Legii. Saganowski był trenerem Szymona Włodarczyka, gdy ten grał w Centralnej Lidze Juniorów. - Po meczu podziękowałem trenerowi – wyjawił „Włodar” w rozmowie z oficjalnym portalem klubu. - Trener śmiał się i pytał, dlaczego akurat dziś musiałem strzelić gola. Ten szkoleniowiec bardzo mi pomógł w karierze. Życzę mu powodzenia w dalszej pracy w barwach Motoru – stwierdził.
i