Bogdan Racovitan, Zoran Arsenić, Fran Tudor

i

Autor: cyfrasport Bogdan Racovitan, Zoran Arsenić i Fran Tudor świętują gola Rumuna, pieczętującego zwycięstwo Rakowa w Legnicycy

W drodze po złoto

Tabela nie kłamie: Raków w piątek może być mistrzem!

2023-04-23 15:31

Piłkarze spod Jasnej Góry jasno i dobitnie odpowiedzieli na pytanie, czy ogłoszona w minionym tygodniu decyzja Marka Papszuna o rozstaniu z klubem wpłynie negatywnie na ich determinację w grze o złoto. Nic z tych rzeczy: Raków bardzo chce tytułu i może go mieć już za kilka dni!

Podopieczni Papszuna w Legnicy – kosztem beniaminka grającego już bez wiary w powodzenie misji „utrzymanie” – bez fajerwerków, ale i bez wysiłku zgarnęli trzy punkty, wygrywając z Miedzią 2:0. Nie przeszkodziła im nawet nieobecność kontuzjowanego Iviego Lopeza. Nie po raz pierwszy w tym sezonie w roli jego zastępcy wystąpił Bartosz Nowak, napędzający akcje niebiesko-czerwonych, zaliczający kluczowe podania, no i - z drobną pomocą legniczanina Damiana Tronta - otwierający rezultat spotkania. Kropkę nad „i” postawił z kolei Bogdan Racovitan, dla którego był to dopiero drugi wiosenny występ ekstraklasowy i pierwszy gol na polskich boiskach! To też doskonale pokazuje, że zbudowano w Częstochowie team, w którym każdy zawodnik może mieć swoje „pięć minut” i każdy jest niezbędny. Po tym zwycięstwie Raków „odjechał” Legii już na 11 punktów!

- Zapowiedź odejścia takiej osoby, jak trener Papszun musi wywrzeć jakiś wpływ na każdego w klubie – przyznawał na pomeczowej konferencji jego asystent, Dawid Szwarga, medialnie wskazywany jako następca „czarodzieja z Limanowskiego”. - Piłkarze bardzo szybko jednak tę wiadomość przetrawili, zakasali rękawy i wzięli się do roboty. A na pożegnania i gratulacje przyjdzie jeszcze czas – dodawał, tłumacząc zarazem nieobecność pierwszego szkoleniowca „względami osobistymi”.

Okazja do owych gratulacji nadarzyć się może już za kilka dni! Ze względu na zaplanowany na 2 maja finał Pucharu Polski, w którym Raków zagra z Legią, oba zespoły swe mecze 30. kolejki ekstraklasy rozegrają już w najbliższy piątek. O 18.00 przy Łazienkowskiej gospodarze podejmą płocką Wisłę; wieczorem (20.30) Raków zagra u siebie z Lechią. Jeśli zgarnie tego dnia więcej punktów niż legioniści, koronacja stanie się faktem na cztery kolejki (poprzednio na tak wczesnym etapie poznaliśmy mistrza kraju w roku 2008, była nim Wisła) przed końcem sezonu. Pod Jasną Górą zacznie się zaś nie tylko długi, ale wręcz najdłuższy weekend w sportowej historii Częstochowy!

Sonda
Czy Raków sięgnie w tym sezonie po podwójną koronę?
PKO Ekstraklasa Raport 17.04
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze