Goncalo Feio otworzył oczy piłkarzom Legii na wiele aspektów
Japończyk strzelił siedem goli, miał osiem asyst - takich liczb nie miał nigdy w karierze. Ostatnie półroczne w jego wykonaniu było niesamowite. Trener Goncalo Feio zdecydował się zmienić pozycję zawodnika. Przesunął go do środka pomocy. I to był strzał w dziesiątkę, bo Japończyk nagle zaczął błyszczeć. Nie bał się odpowiedzialności. Był motorem napędowym warszawskiego klubu, który dotarł do ćwierćfinału Pucharu Polski i 1/8 finału Ligi Konferencji. - Szkoleniowiec otworzył nam oczy na wiele aspektów - powiedział Ryoya Morishita, cytowany przez oficjalny portal Legii. - Gram w środku pola, gdzie czuję większą swobodę. Nie spodziewałem się, że po tak wielu latach znowu będzie mi dane grać w środku pola. Ale to jest właśnie jeden z atutów trenera Feio. Potrafi znaleźć nieoczywiste rozwiązanie, wdrożyć je do życia i sprawić, że będzie ono działało jeszcze lepiej niż miało to miejsce przed zmianą - komplementował.
Artur Wichniarek o sytuacji Śląska i nowym szkoleniowcu. "Nie zatrudnili trenera po to, aby ten..."
Ryoya Morishita ma być odważny
Morishita podkreśla, że największy wpływ na jego metamofozę miał właśnie trener Feio. Przytoczył nawet to, co Portugalczyk powiedział mu po przyjściu do Legii. - Zawsze powtarzał, że muszę być odważny i pewny siebie, nie tylko na boisku, ale i poza nim - przypomniał Morishita, cytowany przez klubowe media stołecznego klubu. - Trener mówił, że to, jak podchodzimy do codziennego życia, wpływa na naszą boiskową postawę. Z dnia na dzień czułem się coraz pewniej, a to przekładało się na liczby i dobre mecze. Trener Feio wydobył ze mnie cechy, o których wcześniej nie wiedziałem. Właśnie dzięki temu stałem się lepszym piłkarzem - podkreślił.
- To jest właśnie jeden z atutów trenera Goncalo Feio. Potrafi znaleźć nieoczywiste rozwiązanie, wdrożyć je do życia i sprawić, że będzie ono działało jeszcze lepiej niż miało to miejsce przed zmianą - powiedział Ryoya Morishita, cytowany przez klubowe media Legii.