To będzie nowa gwiazda ekstraklasy? W Legnicy nie mają wątpliwości, czekają na snajperską eksplozję tego piłkarza

- Jest progres w naszej grze, za to... nie ma wyniku. To trzeba zmienić – mówi „Super Expressowi” w długiej rozmowie Wojciech Łobodziński. Szkoleniowiec Miedzi objął zespół w czerwcu 2021 i w poprzednim sezonie bezapelacyjnie wygrał z nim rozgrywki pierwszej ligi. W ten sposób Legnica po raz drugi w swej historii doczekała się ekstraklasy. Początek owej drugiej przygody z elitą jest jednak znów trudny. Również dlatego, że Dolnoślązacy stracili dwóch ważnych piłkarzy: Damiana Tronta, który jeszcze w maju zerwał ścięgno Achillesa i w rundzie jesiennej go nie zobaczymy, oraz Patryka Makucha.

Wszystko zaczęło się od telefonu, który brzmiał... jak żart. Dziś, u progu sezonu, ten piłkarz jest jednym z objawień ekstraklasy

Ten drugi – najlepszy strzelec Miedzi w minionym sezonie – przeniósł się do Cracovii. - Ubytek dwóch absolutnie podstawowych graczy sprawił, że musieliśmy nieco zmienić specyfikę naszej gry – tak Łobodziński tłumaczy kłopoty zespołu ze zdobywaniem punktów na tym etapie sezonu. Zwłaszcza odejście Makucha jawi się wyraźną stratą. - Oprócz bramek Patryk dawał nam dużo więcej w grze – zauważa szkoleniowiec. Z miejsca jednak deklaruje: - Ale to nie jest tak, że sobie nie poradzimy bez niego.

Piękna muza Patryka Makucha

Jego zdaniem bowiem, klub już znalazł godnego następcę. Mowa o Angelo Henriquezie, 28-letnim Chilijczyku. - Jest napastnikiem o nieco innej charakterystyce niż Makuch, ale bardzo doświadczonym. Na niejednym stadionie grał, dużo widział – podkreśla Wojciech Łobodziński, a rzut oka na CV zawodnika tylko to potwierdza: ma w życiorys wpisane występy w Anglii, Hiszpanii, Chorwacji, Meksyku i Brazylii, o macierzystym CF Universidad de Chile nie wspominając.

Gerard Badia już przebiera nogami, czekając na pierwszy mecz „Lewego” w LaLiga. Ma dla niego misję specjalną

Ma też Henriquez w karierze bardzo spektakularne triumfy – z Dinamem Zagrzeb trzykrotnie sięgał po dublet w Chorwacji, a w 2015 z narodową reprezentacją zwyciężył w Copa America. Bywały sezony, w których zaliczał 20 trafień ligowych. - U nas też już zdążył strzelić gola – przypomina szkoleniowiec Miedzi, mając na myśli spotkanie z poznańską Wartą (przegrane jednak w Legnicy 1:2). - Jestem przekonany, że zaraz – może już w derbach - zacznie to czynić dużo bardziej regularnie – zaznacza „Łobo”.

Początek meczu Miedź Legnica – Zagłębie Lubin w piątek o godz. 18.00. Transmisja w Canal+Sport.

Listen to "SuperSport" on Spreaker.