Przekonał go Magiera
Reprezentant Bułgarii został wypożyczony do końca sezonu z opcją pierwokupu. Czy sprawdzi się w liderze polskiej ligi? - Zdecydowałem się przyjść do Śląska, żeby zagrać w lepszej lidze - powiedział Simeon Petrow w rozmowie z klubowym portalem. - Ekstraklasa to dobra liga, więc to dobry krok w mojej karierze. Rozmawiałem z trenerem Magierą. Mówił mi dobre słowa o drużynie i zawodnikach. Powiedział, że jest wielu dobrych graczy i sztab. Każdy mocno wierzy w ten zespół - dodał.
Simeon Petrow podbije ekstraklasę? Dyrektor sportowy Śląska o transferze reprezentanta Bułgarii
Urodził się we Francji, ma idola z Holandii
Bułgarski obrońca urodził się i wychował we Francji, gdzie przed laty wyjechali jego rodzice. Związany jest z miastem Limonges. Dlatego na cześć tego regionu wybrał numer 87. - Urodziłem się w Limognes - wyznał w rozmowie z klubowymi mediami. - To region, który jak każdy ma swój numer we Francji. Dlatego w każdym klubie, w którym występuje wybieram ten numer na koszulce - zaznaczył nowy nabytek Śląska, którego idolem jest virgil van Dijk, holenderski obrońca Liverpoolu.
Śląsk Wrocław bez tajemnic. Leszczu, snajper, poliglota i... kreator mody rządzą ligą