Wydawało się, że może powalczyć o podwójną koronę
Jagiellonia zagra w eliminacjach Ligi Mistrzów, a Śląsk i Legia, która uzupełniła podium, wystąpią w el. Ligi Konferencji. Czwartym przedstawicielem Polski w pucharach będzie pierwszoligowa Wisła Kraków, który zdobyła Puchar Polski. Biała gwiazda zagra w eliminacjach Ligi Europy. Poza pucharami zostali faworyci czyli Lech, Raków i Pogoń, który poległa w finale Pucharu Polski. W lidze Portowcy zajęli czwartą pozycję. Czy właśnie Pogoń można uznać za największe rozczarowanie sezonu? - Największym przegranym jest jednak Pogoń - powiedział Tomasz Kłos, cytowany przez PAP. - W pewnym momencie w rundzie wiosennej wydawało się, że może nawet powalczyć o podwójną koronę, bo przechodziła kolejne rundy w Pucharze Polski, a w lidze też świetnie sobie radziła. Wszystko układało się pod nią - przypomniał.
Miało być pierwsze trofeum, a zostali z niczym
Były reprezentant wskazał moment, który zadecydował o kryzysie Pogoni, w szeregach której brylował Kamil Grosicki. - Przyszedł finał Pucharu Polski i wszystko się posypało - analizował Kłos, cytowany przez PAP. - Przegrany finał w takich okolicznościach mocno się odbił na tej drużynie. Z ładnie grającej Pogoni, strzelającej dużo goli niewiele zostało. Mogła zdobyć w końcu pierwsze trofeum dla klubu, a została z niczym - podsumował były obrońca drużyny narodowej.
Legia ujawniła plan przygotowań do nowego sezonu. To tam warszawski zespół będzie szlifował formę