Tomas Pekhart

i

Autor: PAWEŁ DĄBROWSKI/SUPER EXPRESS Tomas Pekhart

Tomas Pekhart jest już w Warszawie: "Super Express" wie na ile Czech podpisze kontrakt

2020-02-08 11:24

Tomas Pekhart, niespełna 31-letni napastnik z Czech, wylądował wczoraj wieczorem w Warszawie. Na Okęciu przywitali go przedstawiciele Legii i kilku redakcji, w tym "Super Express". Teraz przed Pekhartem testy medyczne i podpisanie umowy z wicemistrzem Polski. Od momentu pojawienia się informacji o tym, że to właśnie on będzie następcą Jarosława Niezgody zaczęły krążyć różne plotki co do długości kontraktu. "SE" sprawdził jak długo Pekhart zostanie w Warszawie.

Pekhart dotarł do Warszawy około 20:00, lotem z Madrytu. Samolot miał lekkie opóźnienie, bo planowane lądowanie było o 19:10. To będzie trzeci czeski napastnik przy Łazienkowskiej.

Dwa wcześniejsze przypadki nie były udane. Wypożyczony do Wojskowych Michal Hubnik strzelił w lidze zaledwie dwie bramki. Nie poszło też Tomasowi Necidowi, który w sześciu spotkaniach trafił do siatki rywali zaledwie jeden raz. Ich przygody z Legią kończyły się bardzo szybko. Czy inaczej będzie w przypadku Tomasa Pekharta? Werner Liczka, czeski trener, z którym rozmawialiśmy wczoraj, zapewnia, że przy odpowiedniej taktyce to może być dobry pomysł, bo gole Pekhart strzelać potrafi. Ale pod warunkiem, że nikt nie będzie oczekiwał od niego innej gry niż tej, która jest jego żywiołem - czyli walki w polu karnym i wykańczaniu akcji.

Od momentu pojawienia się informacji, że to właśnie Pekhart będzie następcą Jarosława Niezgody w Legii, zaczęto spekulować o długości jego kontraktu. Najczęściej krążyły wieści, że to trzy lata, lub nawet trzy i pół. Jak ustalił "Super Express" Czech podpisze umowę z Legią do końca tych rozgrywek i na dwa kolejne sezony.

W tym momencie były już napastnik Las Palmas przechodzi testy medyczne, ale w jego przypadku to raczej formalność. Ogłoszenie podpisania umowy już niebawem.

Najnowsze