Tomasz Kupisz

i

Autor: CYFRASPORT Tomasz Kupisz

Tomasz Kupisz dla Gwizdek24.pl: Nie mam żalu do Smudy - WYWIAD

2012-05-15 16:20

Piłkarz Jagiellonii Białystok, Tomasz Kupisz (22 l.) jeszcze pół roku temu był typowany do reprezentacji Polski na Euro 2012. Jednak runda wiosenna T-Mobile Ekstraklasy mu nie wyszła. Zawodnik jest łączony z transferem do Wisły Kraków. W rozmowie z Gwizdek24.pl opowiada o swoim urlopie, doniesieniach transferowych i powołaniach trenera Smudy na Euro 2012.

Gwizdek24.pl: - Jak wygląda twój urlop?

Tomasz Kupisz: - Jestem z rodziną w Radomiu skąd pochodzę, potem wybieram się do Manchesteru do swojej dziewczyny. Kiedy grałem w Anglii, ona rozpoczęła tam studia, ja wróciłem do Polski, a ona je kontynuuje. Często się odwiedzamy, w sezonie to ona raczej przylatuje do mnie, natomiast teraz, to ja mam chwile by polecieć tam. Będę też miał okazje, spotkać się tam z resztą znajomych. W trakcie urlopów musimy już zacząć trenować. To nie jest tak, że piłkarze wtedy nic nie robią (śmiech). W klubie dostaliśmy sport-testery. Ćwiczenia są początkowo lekkie, ale potem jest ich coraz więcej, a wszystko rejestruje sport-tester. Po Manchesterze wracam do Polski na zgrupowanie kadry młodzieżowej.

- No właśnie, a nie masz żalu, że nie do tej seniorskiej na Euro 2012? Trener Smuda wziął młodych: Kucharczyka, Kamińskiego, Wolskiego...

- Ja nie mam żalu do trenera Smudy. Byłem brany pod uwagę i obserwowany, chociażby przez Tomka Frankowskiego, z którym przecież gram. Natomiast wiem, że źle wystartowałam do tej rundy. Strzelaliśmy za mało bramek, potem udało nam się odblokować, ale doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że to było za mało, by być branym pod uwagę przy powołaniach do kadry na Euro 2012.

- Końcówkę rundy miałeś już bardzo dobrą, czy zaowocuje to transferem do Wisły Kraków?

- Czytałem takie doniesienia, ale z mojej strony muszę przyznać, że nikt z Wisły się ze mną bezpośrednio nie kontaktował, także nie ma jeszcze nic konkretnego w tej sprawie.

- Kto dla ciebie był bohaterem minionego sezonu w Ekstraklasie?

- Ciężko mówić o pojedynczym bohaterze, ja za takiego bohatera uznaje Śląsk Wrocław jako całość. Aczkolwiek przyznam, że byłem bardzo zaskoczony bo stawiałem na Legię.

- Byłeś członkiem grupy kilku polskich piłkarzy, którzy swoją piłkarską młodość spędzili na Wyspach Brytyjskich. Wśród nich był tez Jarosław Fojut, którego ostatnio spotkała dość nietypowa historia...

- Tak, ja przyznam szczerze, że byłem w szoku, bo z Jarkiem przez wspólne wojaże mieliśmy okazje się poznać. Zawsze przed meczem jak się spotkamy to chwile pogadamy. Byłem w szoku, że Celtic zrezygnował z niego w takich okolicznościach. Ja pamiętam chociażby jak Łukasz Garguła przechodził do Wisły i też złapał kontuję, wtedy nikt z niego nie rezygnował. Ale cóż, taka jest piłka.

Najnowsze