Zespół szkoleniowców z Bełchatowa, z Kamilem Kieresiem na czele, uznał, że Kuświk "nie robi postępów". Trudno nam z tą opinią polemizować, ale wydaje nam się, że jeśli Kuświk nie rozwija swoich umiejętności, to wina leży...po stronie trenerów.
24-letni napastnik nie przypadkiem już rok temu wpadl w oko samemu Franciszkowi Smudzie. Do kadry się nie przebił, ale to talent w który warto inwestować. W GKS nie umieli z Kuświka skorzystać, ale pewnie teraz znajdzie się jakiś chętny.