Nieciecza to wieś pod Tarnowem, ma 750 mieszkańców. W Ekstraklasie jeszcze nigdy nie występował klub z tak małej miejscowości.
- To ewenement nie tylko w skali Polski, lecz także Europy - zaznacza Biskup. - Porównują nas do Hoffenheim. W każdym razie ten sukces to zasługa państwa Witkowskich. Pani prezes bardzo przeżywa nasze mecze. Nieraz mówiłem: pani Danuto, proszę się tak nie denerwować, to tylko piłka. To dla pani prezes jest ten awans. To było jej marzenie - podkreśla lider beniaminka.
W poprzednich latach Nieciecza dwa razy stawała przed szansą wywalczenia przepustki do Ekstraklasy.
- Za każdym razem było blisko, mieliśmy ligę na wyciągnięcie ręki - przypomina piłkarz Termaliki. - Mnie najbardziej boli potknięcie z 2013 roku. W przedostatniej kolejce graliśmy z Olimpią Grudziądz. Prowadziliśmy 1:0 po moim trafieniu, ale w ostatniej minucie wyrównał bramkarz Wróbel. Udało się dopiero za trzecim razem. Wiadomo, co o nas mówiono. Były nieprzychylne komentarze, że wieś pcha się do Ekstraklasy. Teraz niektórzy musieli się mocno zdziwić. Byli tacy, którzy uważali, że odpuścimy, że nie zależy nam na awansie. Nieraz słysząc takie głosy, gryźliśmy się w język. Przecież nie ma nic lepszego niż gra w elicie z najlepszymi w kraju. Gdy wiosną przegraliśmy trzy mecze na wyjeździe, powiedzieliśmy sobie, że trzeba się wziąć w garść, bo tak nie może być. Poskutkowało, zanotowaliśmy serię ośmiu wygranych z rzędu - twierdzi skrzydłowy Niecieczy.
Zobacz: I liga: Historyczny awans! Malutka Termalica Bruk-Bet Nieciecza w Ekstraklasie
Biskup w Ekstraklasie rozegrał 98 meczów (w Odrze, ŁKS i Piaście).
- Nie było mnie w lidze pięć lat - zauważa. - Trener Piotr Mandrysz ostatnio żartował ze mnie, mówiąc, że dobry piłkarz musi mieć w dorobku 100 gier w Ekstraklasie. Brakuje mi jeszcze dwóch występów, aby spełnić ten warunek - uśmiecha się Biskup, któremu z końcem sezonu kończy się kontrakt z klubem.
Termalica dostała licencję na Ekstraklasę, ale na początku sezonu mecze u siebie będzie rozgrywała na stadionie Hutnika Kraków.
- Państwo Witkowscy zrobią wszystko, aby wielkie firmy jak najszybciej zawitały do Niecieczy - ocenia pomocnik. - Co nowego wniesiemy do ligi? Liczę, że nie będziemy w niej odstawać. Utrzymanie będzie dla nas sukcesem - twierdzi kapitan Termaliki.