Plotek i licznych doniesień w sprawie sprzedaży Wisły w ostatnim czasie nie brakowało. Pewne było jedno, jeśli obecne władze nie znajdą szybko inwestora, który spłaci pilne długi klubu i nie zajmie się finansami, Biała Gwiazda wycofa się z rozgrywek i budowę zespołu zacznie od IV ligi.
Zadłużenie krakowskiej drużyny miało wynosić kilkadziesiąt milionów złotych. Największym problemem był brak wypłat dla piłkarzy. Jeśli w najbliższym czasie nie dostaną pensji, będą mogli rozwiązać kontrakty z winy klubu. Na rozwój wypadków nie czekał Zdenek Ondrasek. Czech we wtorek podpisał kontrakt z FC Dallas.
Zbiegło się to w czasie z doniesieniami o nowym inwestorze, który ma przejąć stery w klubie. Pierwsze informacje mówiły o właścicielach z Kambodży i Wielkiej Brytanii. 60 procent udziałów miała nabyć firma Alelega, a 40 procent Noble Capital Partners Ltd. Jednak znalezienie informacji o obu podmiotach były bardzo trudne.
W środę Wisła wydała natomiast oficjalny komunikat w sprawie sprzedaży klubu. Jest on niesamowicie lakoniczny i nie zawiera w zasadzie żadnych szczegółów. - We wtorek 18 grudnia doszło do spotkania przedstawicieli Towarzystwa Sportowego „Wisła” Kraków z luksembursko-brytyjskim konsorcjum funduszy inwestycyjnych, podczas którego podpisano warunkową umowę sprzedaży 100 procent akcji Wisły Kraków SA - czytamy w oświadczeniu.