Wisła najpewniej znów bez Brożka

2009-12-03 18:40

Powoli krystalizuje się sytuacja kadrowa Wisły Kraków przed spotkaniem z Ruchem Chorzów. W zajęciach z zespołem udziału nie bierze wciąż Paweł Brożek, więc trudno oczekiwać, by trener Maciej Skorża zaryzykował wstawiając go do składu. W czwartek wieczorem rozstrzygnie się, czy w Chorzowie będzie mógł zagrać Marcelo.

- Zobaczymy, czy Paweł będzie gotowy do gry, ale ryzykować pogłębieniem się kontuzji czy jakimś zerwaniem byłoby trochę nierozsądnie - przyznają koledzy z drużyny w rozmowie z WislaKrakow.com. - Do występu w pierwszym składzie szykowani są więc Piotr Ćwielong i Patryk Małecki. - Myślę, że z Patrykiem nieźle się rozumiemy - stwierdził Ćwielong.

Maciej Skorża zaczyna również ogrywać ze sobą eksperymentalny duet stoperów Jop - Diaz, którzy niechybnie tworzyć będą w niedzielę środek obrony Wisły, jeśli Komisja Ligi nie zdecyduje się anulować czwartej żółtej kartki Brazylijczyka Marcelo.

Z tego też powodu podczas czwartkowych zajęć Brazylijczyk kierował zespołem składającym się głównie z zawodników występujących na co dzień w Młodej Ekstraklasie. Z pełnym obciążeniem ćwiczył z nimi także Rafał Boguski, który w niedzielę do gry wejdzie najwyżej z ławki.

W chorzowskim zespole pod znakiem zapytania stoi występ Rafała Grodzickiego i Łukasza Janoszki. - Prywatnie staram się podtrzymywać kontakty z Łukaszem. Z tego, co wiem, kontuzja nie pozwoli mu zagrać przeciwko Wiśle - przyznał rodowity chorzowianin, Piotr Ćwielong.

Najnowsze