- Zobaczymy, czy Paweł będzie gotowy do gry, ale ryzykować pogłębieniem
się kontuzji czy jakimś zerwaniem byłoby trochę nierozsądnie -
przyznają koledzy z drużyny w rozmowie z WislaKrakow.com. - Do występu
w pierwszym składzie szykowani są więc Piotr Ćwielong i Patryk Małecki.
- Myślę, że z Patrykiem nieźle się rozumiemy - stwierdził Ćwielong.
Maciej Skorża zaczyna również ogrywać ze sobą eksperymentalny duet
stoperów Jop - Diaz, którzy niechybnie tworzyć będą w niedzielę środek
obrony Wisły, jeśli Komisja Ligi nie zdecyduje się anulować czwartej
żółtej kartki Brazylijczyka Marcelo.
Z tego też powodu podczas czwartkowych zajęć Brazylijczyk kierował
zespołem składającym się głównie z zawodników występujących na co dzień
w Młodej Ekstraklasie. Z pełnym obciążeniem ćwiczył z nimi także Rafał
Boguski, który w niedzielę do gry wejdzie najwyżej z ławki.
W chorzowskim zespole pod znakiem zapytania stoi występ Rafała
Grodzickiego i Łukasza Janoszki. - Prywatnie staram się podtrzymywać
kontakty z Łukaszem. Z tego, co wiem, kontuzja nie pozwoli mu zagrać
przeciwko Wiśle - przyznał rodowity chorzowianin, Piotr Ćwielong.
Wisła najpewniej znów bez Brożka
Powoli krystalizuje się sytuacja kadrowa Wisły Kraków przed spotkaniem z Ruchem Chorzów. W zajęciach z zespołem udziału nie bierze wciąż Paweł Brożek, więc trudno oczekiwać, by trener Maciej Skorża zaryzykował wstawiając go do składu. W czwartek wieczorem rozstrzygnie się, czy w Chorzowie będzie mógł zagrać Marcelo.