Bogusław Leśnodorski, Dariusz Mioduski

i

Autor: CYFRASPORT Bogusław Leśnodorski, Dariusz Mioduski

Właściciele Legii dziękują kibicom: Jesteście gotowi być z drużyną na dobre i na złe

2014-03-12 14:55

Dariusz Mioduski i Bogusław Leśnodorski, za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej Legii Warszawa, wystosowali specjalne oświadczenie do kibiców. Właściciele klubu ze stolicy Polski postanowili wyrazić w ten sposób podziękowanie dla tych, którzy mimo ostatnich wydarzeń nie odwrócili się od zespołu.

Pełna treść oświadczenia:

Kibice i Przyjaciele, gdy kilka miesięcy temu zdecydowaliśmy się zostać właścicielami najlepszego Klubu piłkarskiego w Polsce, byliśmy przekonani, że jego najcenniejszym dobrem są Kibice.

Rzesze ludzi, których serca biją w rytm życia Klubu - jego zwycięstw i porażek. Byliśmy przekonani, że w trudnych chwilach będziemy zawsze mogli liczyć właśnie na Was - Kibiców, dla których liczy się przede wszystkim dobro Legii.

Wydarzenia podczas meczu z Jagiellonią Białystok były dla nas wszystkich bardzo ciężkim ciosem. Na Klub spadły też dotkliwe kary dyscyplinarne i finansowe. Jako współwłaściciele nie zamierzamy jednak uchylać się od odpowiedzialności - nie tylko wobec konsekwencji dyscyplinarnych, ale także Waszych zawiedzionych oczekiwań.

>>> Atletico - Milan 4:1. Liga Mistrzów nie dla Milanu także w kolejnym sezonie

Dlatego zwracamy się do Was w następujących sprawach:

Po pierwsze, przepraszamy każdego z Was za to, że przez niedopatrzenia Klubu w zakresie zabezpieczenia organizacji niedzielnego meczu nie tylko nie mogliście obejrzeć go w pełnym, 90-minutowym wymiarze, lecz także niektórym z Was przyszło kibicować w warunkach, na które nie zasługujecie.

Po drugie, wyrażamy ubolewanie, iż z powodu konsekwencji tamtych incydentów nie będziemy mogli wszyscy wspólnie wspierać naszej ukochanej Legii w zbliżającym się, ważnym meczu przeciwko Wiśle Kraków. Możemy Was jedynie zapewnić, że robimy wszystko, aby taka sytuacja już nigdy nie miała miejsca w przyszłości. Jesteśmy w przededniu audytu bezpieczeństwa naszego stadionu, dzięki któremu uda nam się wyeliminować wcześniejsze uchybienia.

Po trzecie, rozumiemy tych z Was, którzy zdecydowali się na zwrot karnetu. Przyjmujemy Wasze rozczarowanie i zapewniamy, że nikomu nie będziemy w żaden sposób utrudniać dokonania takiego kroku. Jeśli Wasza decyzja jest ostateczna, wszelkie niezbędne informacje na temat zasad zwrotu możecie znaleźć w regulaminie sprzedaży karnetów na stronie internetowej naszego Klubu, a jego kasy są do Waszej dyspozycji. Doceniamy, że na ten krok zdecydowało się dotychczas jedynie trzydzieścioro spośród Was. Przepraszamy, że zawiedliśmy Wasze oczekiwania, ale mamy nadzieję, że niebawem powrócicie na Łazienkowską. Jednocześnie dziękujemy pozostałym ponad dziesięciu tysiącom posiadaczy karnetów za to, że nie stracili do nas zaufania.

>>> Bayern - Arsenal. Pech Kanonierów, poważna kontuzja Mesuta Ozila

Po czwarte, w ostatnich dniach otrzymaliśmy od Was wiele wyrazów wsparcia i otuchy oraz zapytań o możliwość pomocy Klubowi w tym trudnym momencie. Dziękujemy za to, że - jak wielokrotnie już dowiedliście - jesteście gotowi być z drużyną na dobre i na złe. Wasze głosy poparcia i solidarności są dla nas najważniejszą i najcenniejszą formą pomocy. Jeśli jednak zechcielibyście wesprzeć Klub także w innej formie, będziemy niezmiernie wdzięczni za każde przekazane przez Was 1% Waszego podatku dochodowego na rzecz Fundacji Akademia Piłkarska Legii Warszawa albo bezpośrednie zasilenie darowizną jej konta, według praktycznych wskazówek dostępnych pod adresem:

Zróbmy wszystko, aby nasza ukochana Legia Warszawa już nigdy nie znalazła się w takiej sytuacji. Na naszym stadionie nie ma miejsca dla przemocy. Pozostaje on jednak otwarty dla każdego, kto chce wspierać nasz Klub w sposób cywilizowany, zgodny z prawem i nienarażający go na sankcje finansowe i dyscyplinarne. Wierzymy, że nasze działania spotkają się z Waszym zrozumieniem i aprobatą.

Legia Warszawa zmierza po kolejny tytuł mistrza Polski. Nasi piłkarze i trenerzy właśnie teraz najbardziej potrzebują wsparcia. Zjednoczmy się wokół drużyny i sprawmy, aby ziściły się marzenia kilku pokoleń Kibiców o Wielkiej Legii.

Najnowsze