Obrońca Legii Artem Szabanow zawinił przy drugiej bramce dla Piasta, która zadecydowała o odpadnięciu gospodarzy z pucharowej rywalizacji. Pomyłkę Ukraińca wykorzystał Tiago Silva i strzelił gola po rajdzie przez pół boiska. Po zawodach nowy nabytek mistrza Polski był załamany. Padł na murawę. Jego koledzy, jak i piłkarze Piasta, zeszli do szatni. Ukraińca zobaczył Gerard Badia i podbiegł do niego. Pocieszył w trudnej chwili. Razem opuścili murawę, krótko rozmawiali.
Był reprezentant Polski OSTRO o nowym nabytku Legii. Padły mocne słowa
Ten zwykły gest ze strony Hiszpana został doceniony przez kibiców, którzy w mediach społecznościowych komentowali jego zachowanie. Do całej sytuacji odniósł się także kapitan Piasta. - Obudziłem się dzisiaj rano i zobaczyłem, jak dużo się rozmawia o moim wczorajszym geście - tak Badia zaczął wpis na Twitterze. - Myślę, że takie zachowanie powinno być dla wszystkich normalne. W piłce nożnej i w życiu nigdy nie wiesz kiedy możesz być w potrzebie. Bądźmy dla siebie, a świat będzie lepszy - napisał hiszpański pomocnik, który na koniec zamieścił dwa serduszka: jedno w kolorze niebieskim, drugie w czerwonym.
Gerard Badia zachował klasę. Na taki gest stać niewielu [WIDEO]