18 sierpnia została przekazana smutna informacja. Franciszek Smuda przegrał walkę z chorobą nowotworową krwi. Były selekcjoner reprezentacji Polski zmarł w wieku 76 lat. Na początku kariery trenerskiej prowadził tureckie zespoły, a później wrócił do Polski i objął drużynę z Mielca. Kolejnymi klubami na jego drodze był Widzew Łódź, Wisła Kraków, Lech Poznań oraz Zagłębie Lubin. W okresie 2009-2012 został zatrudniony na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski i prowadził "biało-czerwonych" na historycznych mistrzostwach Europy 2012. Na wieść o śmierci Smudy w mediach społecznościowych na tę informację zareagował Robert Lewandowski, który miał okazje współpracować z 76-latkiem w Lechu Poznań i kadrze narodowej.
W taki sposób Zbigniew Boniek uczcił pamięć Franciszka Smudy. Wzruszający wpis byłego prezesa PZPN
Po smutnej informacji dotyczącej śmierci Franciszka Smudy cały piłkarski świat stanął w miejscu. Władze Ekstraklasy zdecydowały, aby uczcić pamięć o trenerze przed meczami w niedziele i poniedziałek. - Dla uczczenia pamięci zmarłego dziś śp. Franciszka Smudy mecze niedzielne i poniedziałkowe spotkanie PKO Bank Polski Ekstraklasy zostaną poprzedzone minutą ciszy.Dla uczczenia pamięci zmarłego dziś śp. Franciszka Smudy mecze niedzielne i poniedziałkowe spotkanie PKO Bank Polski Ekstraklasy zostaną poprzedzone minutą ciszy - można przeczytać.
Nie zabrakło także emocjonalnego wpisu Zbigniewa Bońka. - Trenerze, kiedyś się spotkamy i pogadamy o Euro, o Widzewie, o naszym spotkaniu w Mielcu. Wypoczywaj w spokoju. Boli mnie bardzo, że Odszedłeś. R.I.P Franek - napisał były prezes PZPN.