Hiszpański napastnik w Polsce wypromował się w Wiśle Kraków. W barwach „Białej gwiazdy” sięgnął po koronę króla strzelców Ekstraklasy w sezonie 2017/18. Zdobył wtedy w lidze 24 bramki. Został także wyróżniony w dwóch kategoriach: najlepszy napastnik i piłkarz rozgrywek. Tak dobra postawa zaowocowała transferem do Legii. Wprawdzie w warszawskim klubie należał do najskuteczniejszych zawodników (16 goli w lidze), ale indywidualnie dało mu to zaledwie trzecie miejsce (wspólnie z rodakiem Jesusem Imazem), a drużynowo został wicemistrzem Polski. W kolejnym sezonie choć zaliczył tylko dwa występy to dopisał za to tytuł do CV. Niebawem wyjechał do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Sławomir Peszko uderzył w Paulo Sousę! Wskazał wymarzonego trenera reprezentacji Polski
Teraz Carlitos jest piłkarzem Panatahinaikosu Ateny. To jego drugi sezon w słynnym klubie. Trzeba przyznać, że spisuje się wybornie. W tym momencie prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych. Po siedmiu kolejkach ma w dorobku już osiem bramek. Hiszpan ma na rozkładzie następujących rywali: Apollon Smirnis (dwa gole), Volos (dwa gole), Ionikos hat trick), Asteras Tripolis (gol). Do tego dorzucił jeszcze bramkę w Pucharze Grecji w starciu z Atromitosem Ateny. Przed Panathinaikosem dwa mecze u siebie z OFI Kreta i PAOK-iem Saloniki. Czy były as Wisły Kraków i Legii Warszawa poprawi strzelecki dorobek?
Zbigniew Boniek ujawnił, jaką otrzymuje emeryturę. Ta kwota zaskakuje, przecieramy oczy ze zdumienia