John Carver, Paul Urfer

i

Autor: Art Service/Super Express John Carver (z lewej) - nowy trener Lechii, oraz Paul Urfer - właściciel gdańskiego beniaminka, na trybunach stadionu GKS-u w Katowicach

Na trenerskiej karuzeli

Zaskakujący ruch gdańskiego beniaminka. Człowiek z reprezentacyjnego sztabu na trenerskiej ławce Lechii

2024-12-01 16:21

W minionych sezonach beniaminkowie ekstraklasy bardzo często miewali problemy z utrzymaniem się w niej. W obecnych rozgrywkach dwóch z nich: Motor Lublin i GKS Katowice, aspiruje do miana ligowego średniaka. Trzeci – gdańska Lechia – od samego początku okupuje dolne rejony tabeli. Nad morzem sięgnięto więc po „tajną broń”, na półmetku sezonu dokonując roszady na trenerskiej ławce.

W sobotnim meczu przy Bukowej, stojącym pod znakiem hołdu składanego Janowi Furtokowi, Lechia przegrała z GKS-em Katowice 0:2. Przygotowywał ją do tego spotkania duet Radosław Bella-Kevin Blackwell, wcześniej asystujący Szymonowi Grabowskiemu. Tenże został odsunięty od pracy z drużyną u progu mijającego tygodnia.

- Widzę w naszych szeregach problem z wzięciem odpowiedzialności za grę, zwłaszcza w pierwszych minutach spotkania – analizował postawę swych podopiecznych Bella na pomeczowej konferencji w Katowicach. - Zaczynamy grać, kiedy nie mamy już nic do stracenia – w ten sposób nawiązywał do drugiej połowy, w której Lechia toczyła już nieco bardziej wyrównaną walkę z gospodarzami.

Trener Lecha nie mógł uwierzyć w mizerię swych podopiecznych. Potknięcie lidera w Gliwicach

- Musimy szybko dorastać, bo już nie ma żartów – dodawał Bella. Wiedział już, że potyczka przy Bukowej będzie jedyną, w której w protokole wpisany będzie jako „pierwszy trener”. Nowy szkoleniowiec gdańskiego beniaminka był już bowiem na trybunach stadionu w stolicy Górnego Śląska, czyniąc pierwsze spostrzeżenia na temat przyszłych podopiecznych. - Potrzebny nam jest reset, i to szybki. Najlepiej już od poniedziałku, z nowym trenerem – zauważył Radosław Bella.

Zaskakujący ruch gdańskiego beniaminka. Człowiek z reprezentacyjnego sztabu na trenerskiej ławce Lechii

Paul Urfer, właściciel Lechii, również obecny w Katowicach, oddał stery drużyny Johnowi Carverowi. To doświadczony, 59-letni szkoleniowiec angielski, mający za sobą pracę w klubach Premier League i Championship League, choć głównie w roli asystenta głównych menedżerów bądź „trenera tymczasowego”. Samodzielnie „na pełny etat” w roli pierwszego trenera pracował w Toronto FC  (półtorej dekady wstecz) oraz w Newcastle United (10 lat temu) i w Omonii Nikozja (przed ośmioma laty).

Cóż za widowisko w Kielcach, Górnik zmiażdżył Koronę. Kamil Lukoszek odpalił z dubeltówki w samo okienko

Całkiem niedawno Carver był w Polsce, a jego zespół sprawił polskim kibicom sporą przykrość. Od 31 sierpnia 2020 pracował on bowiem jako jeden z asystentów Steve’a Clarke’a, czyli… selekcjonera reprezentacji Szkocji! Jak informują klubowe media Lechii, klub i federacja szkocka uzgodniły, że podczas przerwy na mecze reprezentacji w marcu 2025 Carver będzie obecny w sztabie reprezentacji z Wysp podczas barażowego dwumeczu z Grecją.

- Musimy odciąć przeszłość grubą kreską – podkreślił w sobotę na koniec swego wystąpienia Radosław Bella, który ma pozostać w sztabie szkoleniowym Anglika. Carver, który spotkał się z drużyną i sztabem po meczu przy Bukowej, podpisał kontrakt ważny do końca obecnego sezonu z opcją przedłużenia na kolejny rok. Czy uda mu się opanować kryzys w ekipie beniaminka?

QUIZ. Jak dobrze znasz polską ekstraklasę?
Pytanie 1 z 10
Który z tych klubów najwięcej razy sięgał po mistrzostwo Polski?

Najnowsze