Maciej Makuszewski będzie miał nowego pracodawcę. Pięciokrotny reprezentant Polski, który przez lata był wyróżniającą się postacią piłkarskiej Ekstraklasy, został ogłoszony jako piłkarz Leikniru Reykjavik. Włodarze klubu bardzo wierzą w Polaka, a jego przejście na Islandię odbierane jest jako prawdziwy hit przez tamtejsze media.
Były reprezentant Polski w nowym klubie. Wybrał Islandię
Kariera Macieja Makuszewskiego przez lata oscylowała wokół znanych klubów Ekstraklasy, w których udawało mu się błyszczeć na tyle, że znajdował zainteresowanie zagranicznych klubów. W trakcie swojej zawodowej gry w piłkę piłkarz grał w Tereku Grozny, czy portugalskiej Victorii Setubal, ale najbardziej znany jest ze swoich występów w Polsce, gdzie miał okazję bronić barw Jagiellonii, Lecha Poznań i Lechii Gdańsk. Od pół roku zawodnik pozostawał bezrobotny, to też zdecydował przyjąć się tak egzotyczny kontrakt.
- Klub wiąże w tym sezonie duże nadzieje z tak doświadczonym pomocnikiem - reklamuje piłkarza jego nowy pracodawca za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej klubu.
Jan Tomaszewski mocno o Mattym Cashu. Brutalna ocena przed meczem z Rosją
Aby zobaczyć zdjęcia Macieja Makuszewskiego z czasów gry w reprezentacji Polski, przejdź do galerii poniżej.
Eksperci zdziwieni transferem Makuszewskiego. Jego nowy pracodawca nie jest potentatem.
W rozmowie z TVP Sport, Piotr Giedyk, ekspert islandzkiej piłki zauważył, że wybór takiego pracodawcy przez Makuszewskiego jest dość zastanawiający.
- – Jestem zdziwiony tym wyborem. Spodziewałem się, że będzie to przynajmniej ligowy średniak, a nie mały klub, który oczywiście jest dumą dzielnicy Breidholt. W ekstraklasie gra raptem od zeszłego sezonu. Nie ma tam dużych pieniędzy, choć są spore ambicje. W zeszłym roku sprawili niespodziankę, utrzymując się w lidze. Mało tego, zakończyli sezon na 8. miejscu - powiedział ekspert w rozmowie z Telewizją Publiczną.