Pogoń Szczecin

i

Autor: Cyfra Sport Pogoń Szczecin

Remis na szczycie

Znakomite widowisko w Szczecinie. Wisła Płock dzięki remisowi nadal liderem ekstraklasy [WIDEO]

2022-08-13 22:13

Pogoń Szczecin dwukrotnie prowadziła, ale ostatecznie zremisowała z Wisłą Płock 2:2. Taki wynik pozwolił drużynie Nafciarzy zachować pozycję lidera ekstraklasy.

Pogoń natarła z impetem, jakby od razu chciała udowodnić, że jest lepszym zespołem od lidera. W 3. min pierwszą próbę podjął Kamil Grosicki , ale jego mocny strzał przy słupku obronił Bartłomiej Gradecki. W 21. min Pogoń zaskoczyła Wisłę. Najpierw z lewego skrzydła na prawe przeniósł się Grosicki, a na jego nominalnej stronie świetną akcję w trójkącie rozegrali Sebastian Kowalczyk, Jean Carlos i Mateusz Łęgowski, który strzałem po ziemi z kilku metrów pokonał Gradeckiego. W Wiśle aktywny był Rafał Wolski, ale zbyt osamotniony w swoich akcjach. Druga połowa zaczęła się źle dla Pogoni. Do dośrodkowania pod bramką Pogoni wyskoczyli Damian Michalski i Dante Stipica. Wydawało się, że obaj równie agresywnie walczyli o piłkę, ale płocczanin padł na ziemię, a arbiter uznał, że za sprawą bramkarza Pogoni i podyktował karnego. Pewnym egzekutorem okazał się Wolski. Ta sytuacja musiała źle podziałać na Stipicę, bo kilka minut później popełnił koszmarny błąd wdając się w pojedynek z jednym z wiślaków. Ci jednak nie wykorzystali kapitalnej szans, bo strzał Kristiana Vallo trafił w poprzeczkę. Swoją szansę wykorzystał natomiast Luka Zahović w 75. minucie. Po rzucie rożnym bitym przez Biczchczjana piłkę przedłużył Kostas Triantafyllopoulos, który raczej chciał strzelać, a będący tuż przed bramką Zahović dobił ją do siatki.

Legenda Lecha przejechała się po Kolejorzu. Wylicza błędy mistrzów Polski, ocena jest druzgocąca [ROZMOWA SE]

Płocczanie pokazali, że nie są przypadkowym liderem, bo walczyli do końca. W 88.min po rzucie rożnym Anton Krywociuk strzałem głową wyrównał. W 92 min. po rogu tak się zakotłowało po bramą Gradeckiego, że piłka zniknęła z pola widzenia, ale nie wpadła do siatki. Mimo szaleńczego ataku do ostatnich sekund Pogoń nie zdobyła gola, choć była w tym meczu lepsza i bardziej zasłużyła na zwycięstwo.

Trener Jakuba Kamińskiego ostro o jego debiucie. Wytknął mu polskie przywary, to musi poprawić piłkarz

Pogoń Szczecin - Wisła Płock 2:2 (1:0).

Bramki: 1:0 Mateusz Łęgowski (21), 1:1 Rafał Wolski (48-karny), 2:1 Luka Zahovic (76), 2:2 Anton Krywociuk (88-głową).

Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Dante Stipica, Mateusz Łęgowski. Wisła Płock: Bartłomiej Gradecki.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 9 134.

Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Kostas Triantafyllopoulos, Mariusz Malec, Luis Mata - Jean Carlos Silva (80. Pontus Almqvist), Damian Dąbrowski, Mateusz Łęgowski (60. Wahan Biczachczjan), Sebastian Kowalczyk (84. Kamil Drygas), Kamil Grosicki - Luka Zahovic (84. Paweł Stolarski).

Wisła Płock: Bartłomiej Gradecki - Aleksander Pawlak (76. Dawid Kocyła), Damian Michalski, Anton Krywociuk, Piotr Tomasik - Kristian Vallo (62. Łukasz Sekulski), Dominik Furman (84. Milan Kvocera), Rafał Wolski, Damian Rasak (62. Filip Lesniak), Davo - Marko Kolar (62. Martin Sulek).(PAP)

Najnowsze