Sewilla przywitała reporterów „Super Expressu”… ulewnym deszczem i niespotykanym o tej porze roku chłodem. Około 20 stopni Celsjusza sprawiło, że część Andaluzyjczyków przywdziała ciepłe swetry. Wiele wskazuje na to, że sobotni mecz będzie rozgrywanym w przyjemnym chłodzie, na co Polacy z pewnością nie mogą się gniewać. Dodatkowo, mecz będzie rozgrywany na fatalnej murawie stadionu La Cartuja, co jest korzystniejsze dla biało-czerwonych.
Nie lubią trenera Luisa Enrique
Z godziny na godzinę w Sewilli widać coraz więcej polskich kibiców. Fan z Łodzi, którego spotkaliśmy pod słynną sewilską katedrą, jest rozczarowany, ale wierzy w Polaków. - Mecz ze Słowacją to był dramat. Hiszpanie to faworyt, ale może nasi się zmobilizują. Może rozpada się deszcz i pomoże naszym? - zastanawiał się. Hiszpanie? Żyją tak, jakby meczu z Polakami miało nie być. Mają poważniejsze problemy, głównie kryzys spowodowany koronawirusem. Do dziś maseczki obowiązkowe są nawet w otwartej przestrzeni i policja skrzętnie tego pilnuje. - Kto wygra ten mecz? Polska! Nie lubię naszego trenera Luisa Enrique – powiedział nam napotkany Hiszpan Alvaro.
Inaki Astiz podpowiada przed meczem z Hiszpanią. Przestrzega Polaków przed tym piłkarzem
Nasi stoperzy go pożrą
W innego Alvaro, Moratę, Hiszpanie ciskają gromy za nieskuteczność w meczu ze Szwecją. Ale przypominają też, że w podobnej sytuacji jest w Polsce Robert Lewandowski. „Operacja Lewandowski” - pisze „Marca”, która nie ma wątpliwości, że hiszpańscy obrońcy z łatwością zatrzymają kapitana reprezentacji Polski. Napastnik Ferran Torres buńczucznie zapowiada nawet: „Nasi stoperzy go pożrą”.
Jan Mucha mówi o celu Słowacji na EURO. Jest pod wrażeniem gwiazdy kadry Szwecji
Bez litości również „As”, w którym czytamy, że Polska ma „totalny kryzys”. Dziennikarze zaznaczają, że Hiszpanie byli krytykowani za remis ze Szwecją, ale w Polsce ataki mediów na drużynę są większe. „Polacy nie mieli tak złych wyników od 1960 roku” - przypominają w „Asie”.
Igor Angulo o szansach Polski z Hiszpanią. Mówi o SUSZY i formie Lewandowskiego