Śląsk Wrocław, Waldemar Sobota, Sebastian Mila, Paixao, Plaku

i

Autor: CYFRASPORT Śląsk Wrocław, Waldemar Sobota, Sebastian Mila, Paixao, Plaku

Brugge - Śląsk. Sobota przed meczem z Brugge: nie wypada tego zepsuć [WYWIAD]

2013-08-08 11:51

W pierwszym meczu Club Brugge (1:0) był najlepszy na boisku. Dynamicznymi akcjami ośmieszał belgijskich obrońców. - Zwycięstwo z Brugge było jednym z najprzyjemniejszych momentów, od kiedy jestem w Śląsku. Narobiliśmy sobie smaku i nie wypadałoby tego zepsuć w rewanżu. Teraz cała Polska na nas patrzy, więc chcemy zrobić kolejny krok na drodze do Ligi Europejskiej - mówi pomocnik Śląska Waldemar Sobota (26 l.) przed rewanżem w III rundzie eliminacji LE.

"Super Express": - Po pierwszym meczu zebraliście dużo pochwał. W rewanżu Śląsk jest w stanie zagrać tak dobrze, jak u siebie?

Waldemar Sobota: - W tym pierwszym spotkaniu był i dobry wynik, i dobra gra. To pozwala nam patrzeć z optymizmem na mecz wyjazdowy. Jeśli w Belgii zagramy z takim samym zębem i zacięciem, to wyjdziemy z tej rywalizacji zwycięsko. Bo ten zespół stać na to. Awans jest jak najbardziej realny.

- Dziennikarze z Belgii spośród piłkarzy Śląska najbardziej komplementowali właśnie ciebie. Sebastian Mila stwierdził nawet, że Sobota nie jest gorszym piłkarzem niż gwiazda rywali Islandczyk Eidur Gudjonhsen. Co ty na to?

- To były miłe opinie. Szczerze byłem nimi zaskoczony. OK, to był z mojej strony dobry występ, ale nie jakiś wybitny. Miałem już lepsze spotkania.

- Trener Stanislav Levy mówi, że do Belgii Śląsk nie jedzie po to, aby się bronić. Jaki jest zatem plan na Brugge?

- Czeski szkoleniowiec wymaga od nas, abyśmy zawsze grali agresywnie i ofensywnie. To widać po naszych występach. Na pewno w Belgii musimy zagrać na zero z tyłu. Najważniejszy będzie początek. Belgowie będą chcieli szybko odrobić straty, rzucą się nas nas, a my musimy zrobić wszystko, aby skutecznie odpierać ich ataki. A w ofensywie trzeba pokusić się o strzelenie gola.

- Widzisz Śląsk w fazie grupowej Ligi Europy?

- Najpierw wyeliminujmy Brugge, pokażmy, że wygrana sprzed tygodnia nie była przypadkowa. W poprzednich latach było tak, że przed rewanżem wszystko było już wyjaśnione. Teraz sytuacja jest zupełnie inna. Jedziemy do Belgii z dobrą zaliczką i wiarą, że przejdziemy rywali. Takie nastawienie to podstawa sukcesu. To musi być w naszych głowach.

- Śląsk wspaniale spisuje się w europejskich pucharach, ale zawodzi w Ekstraklasie. Dlaczego?

- Na razie jest rzeczywiście tak, że dyspozycji z Europy nie potrafimy potwierdzić w lidze. Start nam nie wyszedł, ale trzeba zachować spokój, bo liga w tym sezonie jest naprawdę długa. Za wcześnie, aby już nas skreślać.

Nie przegap!

Eliminacje do LE

Brugge - Śląsk

Polsat Sport, godz. 20.45

Przeczytaj koniecznie: Neymar strzelił swoją pierwszą bramkę w Barcelonie [WIDEO]

Najnowsze