Przypomnijmy: klub z Wielkopolski pobił rekord Ekstraklasy, sprzedając do Brighton Jakuba Modera za 11 milionów euro (zawodnik został natychmiast wypożyczony z powrotem do Lecha). Kolejne 4 miliony wpadły poznaniakom za awans do fazy grupowej LE (2,92 to premia za wejście, resztę polski klub pozbierał „po drodze”, ogrywając kolejnych rywali). W fazie grupowej każde zwycięstwo to 570 tysięcy euro, a remis 190 tysięcy, więc i tu można sporo nazbierać. Ale to nie wszystko. Po zakończeniu sezonu UEFA podzieli też pieniądze z praw telewizyjnych. A jako że Lech jest jedynym polskim przedstawicielem, to cała pula na nasz kraj trafi właśnie do Poznania. Szacuje się, że może to być około 5 milionów euro.
I jeszcze jedno, być może nawet najcenniejsze: w fazie grupowej Lech będzie mógł pokazać Europie swoje największe talenty: Jakuba Kamińskiego, Tymoteusza Puchacza, czy Filipa Marchwińskiego. Ich wartość, jeśli poznaniacy dobrze się zaprezentują, jeszcze mocniej podskoczy, a to będzie przeliczane na kolejne miliony… A zatem, nic tylko grać, wygrywać i… zgarniać kasę!Dani Ramirez po awansie Lecha do fazy grupowej: gol z Charleroi najważniejszym w mojej karierze