Michał Skóraś, Hapoel Beer Szewa - Lech Poznań

i

Autor: Cyfrasport Michał Skóraś, Hapoel Beer Szewa - Lech Poznań

wielka pomyłka sędziego

Ogromne kontrowersje w meczu Lecha Poznań. Skandaliczny poziom sędziowania, co za błąd

2022-10-14 7:45

Lech Poznań zremisował po raz drugi z Hapoelem Beer Szewa i utrzymał 2. miejsce w tabeli w grupie C Ligi Konferencji Europy. Wydaje się, że w obu meczach to mistrzowie Polski byli drużyną lepszą, ale za każdym razem brakowało potwierdzenia tego w postaci zwycięstwa. W spotkaniu w Beer Szewie zakończonym wynikiem 1:1 duży wpływ na to miał także sędzia, który niezwykle niepewnie prowadził zawody i popełniał zaskakujące na tym poziomie błędy.

Lech Poznań może czuć niedosyt tak, jak czuł niedosyt po pierwszym meczu z Hapoelem. W starciu w Poznaniu „Kolejorz” oddał zdecydowanie więcej strzałów, ale raził nieskutecznością. Z tym drugim lepiej było w Beer Szewie, ponieważ Lech w końcu znalazł drogę do siatki rywali, ale cóż z tego, jak sam stracił gola. Statystyka strzałów w drugim spotkaniu była bardziej wyrównana, ale z przebiegu gry większą przewagę zdawał się mieć właśnie mistrz Polski. Lechitom w zdobyciu bramki przeszkadzali nie tylko rywali, ich własna nieskuteczność, ale też i sędzia, którego decyzje były mocno kontrowersyjne i ostatecznie mogły wypaczyć wynik spotkania.

Lech skrzywdzony przez sędziego. W opinii wielu dwukrotnie

Pierwszą dużą kontrowersją było już podyktowaniu rzutu karnego dla Hapoelu w 9. minucie meczu. Joel Pereira nie porozumiał się z Bednarkiem i musiał ratować się wybiciem piłki spod linii końcowej. Niestety, zaplątał się tam jeden z rywali i po machnięciu nogą przez Pereirę rywal upadł na ziemię. Sędzia nieoczekiwanie wskazał na „jedenastkę”, choć w powtórkach ciężko było rozstrzygnąć, czy obrońca Lecha w ogóle kopnął swojego rywala.

Duża, zdecydowanie większa kontrowersja, miała miejsce w drugiej połowie. W 70. minucie Michał Skóraś oddał strzał zza pola karnego, a piłka trafiła wyraźnie w rękę jednego z obrońcy, stojącego w obrębie szenstastki Hapoelu. Sędzia, mimo że stał na wprost tej sytuacji, nie odgwizdał rzutu karnego, który Lechowi po prostu się należał. Mimo wielu starań „Kolejorz” ostatecznie nie zdołał wygrać, ale i tak jego sytuacja w grupie nie jest najgorsza. Kluczowe mogą okazać się spotkania w 5. kolejce fazy grupowej – jeśli Lech zdoła pokonać Austrię w Wiedniu, a Hapoel nie pokona Villarrealu, to mistrz Polski awansuje do kolejnej fazy rozgrywek.

Kwoty piłkarskich transferów sięgają zenitu. A wszystko przez jedną transakcję...

Włącz najnowszy odcinek podcastu SUPER SPORT i poznaj historię najbardziej kontrowersyjnych transferów w piłce nożnej!

Listen to "Najbardziej KONTROWERSYJNE TRANSFERY w piłce nożnej - Figo, Neymar, Dziekanowski, Michniewicz. SuperSPORT+." on Spreaker.
Najnowsze