Sebastian Szymański dojrzał w Turcji
Reprezentant Polski mimo słabszych statystyk nadal jest ważną postacią w Fenerbahce. - Szymański dojrzał w Turcji - mówi nam Jacek Cyzio, komentator Polsatu. - Bierze na siebie ciężar gry. Nie boi się odpowiedzialności. Jestem o niego spokojny. Mam nadzieję, że w kadrze trener Michał Probierz od niego będzie zaczynał ustalanie składu - zaznacza.
Reprezentantowi Polski brakuje liczb
Cyzio ma swoją teorię na to, jak postrzegany jest reprezentant Polski. - To nie tak, że Szymański nagle obniżył loty - tłumaczy. - On dalej gra swoją piłkę, podaje kolegom, ale brakuje mu liczb i przez nie jest oceniany. Każdy wymaga, aby miał takie same statystyki jak w poprzednich rozgrywkach - uważa.
Priorytetem dla Fenerbahce jest mistrzostwo Turcji
W poprzedniej kolejce Fenerbahce przegrało w derbach Stambułu 0:1 z Besiktasem. Czy pozycja trenera Jose Mourinho jest zagrożona? - W Turcji wszystko jest możliwe, a głowy są tam gorące - zauważa Cyzio. - Myślę, że sam Mourinho nie jest do końca zadowolony. Od niego wymagają jednego: zdobycia mistrzostwa Turcji, co w ostatnich latach się nie udaje zrealizować. Znów muszą gonić Galatasaray, nie będzie to łatwe. Porażka z Besiktasem frustruje, bo o rywalach mówi się, że są w kryzysie. Priorytetem jest mistrzostwo. Ciśnienie jest ogromne, bo prezydent ma na tym punkcie obsesję. Poza tym miały być występy w Lidze Mistrzów, a są w Lidze Europy - dodaje.
- Sebastian Szymański dojrzał w Turcji. Bierze na siebie ciężar gry. Nie boi się odpowiedzialności. Jestem o niego spokojny. Mam nadzieję, że w kadrze trener Michał Probierz od niego będzie zaczynał ustalanie składu - mówi Jacek Cyzio, komentator Polsatu, w rozmowie z Super Expressem.
Jeśli Fenerbahce zagra na swoim poziomie, to...
Dlatego mecz z Bilbao to dobra okazja dla tureckiego klubu na poprawę nastrojów. - Fenerbahce nie stoi na straconej pozycji - przekonuje Cyzio. - Jeśli zagra na swoim poziomie, to jest w stanie wygrać z Bilbao. Kadrę mają mocno, z asami jak Edin Dżeko, Duszan Tadić czy Fred. Jednak było tam ostatnio dużo kontuzji. Komentowałem mecz ze Slavią Praga. Fenerbahce nie zachwyciło, już po pierwszej połowie powinno przegrywać z Czechami. Ale tak się później ułożyło to spotkanie, że wygrali, a Szymański miał asystę przy bramce Dżeko. Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie, że nasz rodak błyśnie i pomoże trenerowi Mourinho - zapowiada były ligowiec.