Diaz co jakiś czas nie wytrzymuje i wprost mówi o swoich pretensjach do Oresta Lenczyka. A z niechęci obu panów wynika dla Śląska mnóstwo... dobrego, bo z reguły zdenerwowany Argentyńczyk wyżywa się na rywalach. Po kłótni w ubiegłym sezonie zaaplikował trzy bramki Arce Gdynia, a po ostatniej krytyce trenera strzelił decydującego gola w Chorzowie.
- Nawet nie wiedziałem, że to był setny gol piłkarza Śląska za kadencji Lenczyka. I tak bym mu go nie zadedykował. Ani tego, ani żadnego innego, bo strzelam dla klubu, siebie, rodziny i kibiców. A nie dla trenera. Lepiej już skończyć ten temat. Niech trener zajmuje się swoją pracą, a ja swoją - stwierdza ukarany grzywną za kontrowersyjne wypowiedzi Argentyńczyk.
MECZ ŚLĄSK - RAPID LIVE ONLINE
- To pierwsza tego typu kara w mojej karierze, ale może odbiję to sobie z premii za przejście Rapidu? - mówi z uśmiechem Diaz, który w trakcie dzisiejszego meczu będzie miał solidne wsparcie na trybunach.
- Właśnie kupiłem w klubie kolejne bilety. W sumie na trybunach będzie sześć bliskich mi osób. Wszyscy wiedzą, jak ważny to mecz. Gdyby udało się awansować do fazy grupowej, to Śląsk wskoczyłby na zupełnie nowy poziom. Niedługo otwieramy tu nowy piękny stadion. Grać na nim mecze w Lidze Europejskiej byłoby kapitalną sprawą - nie kryje Argentyńczyk.
Piłkarze z Wrocławia oglądali na wideo fragmenty meczów Rapidu. - Dobrze operują piłką, taktycznie są na wysokim poziomie - ocenia Diaz. - Ale już w pierwszym meczu chcemy im pokazać, że Śląsk i tak jest od nich lepszy. Zadowoli nas każde zwycięstwo, byle bez straty gola - podkreśla.