Trener Rangersów nie umie przegrywać!

Choć jego drużyna przegrała 1:4, 61-letni szkoleniowiec zajął się wytykaniem błędów arbitra.

Smith najwięcej mówił o sytuacji z pierwszej połowy, kiedy Abdoulay Konko w polu karnym przewrócił Stevie'go Naismitha.

 - Kiedy gra się z takim zespołem jak Sevilla, wszystkie okoliczności losowe muszą ci sprzyjać. Dzisiaj tak nie było. Najpierw sędzia powinien podyktować dla nas rzut karny, a do tego wyrzucić z boiska piłkarza rywali. Na tym poziomie wymaga się od arbitrów lepszych decyzji w tak klarownych sytuacjach - pieklił się trener.

- On musi podejmować stanowcze decyzje, bo skoro prowadzi mecz Ligi Mistrzów, znaczy, że został wybrany jednym z najlepszych sędziów - mówił o Erikssonie, dla którego był to dopiero drugi mecz na tym poziomie.

Smith ocenił, że rzut wolny, po którym padł pierwszy gol dla Sewilli, został podyktowany niesłusznie. O przebiegu całego spotkania powiedział: - To był dziwny mecz. Gdybyśmy strzelili pierwsi bramkę, to jestem przekonany, że druga połowa potoczyłaby się dla nas dużo lepiej.