Ania Lewandowska z córkami USYCHA Z TĘSKNOTY za Robertem. Wrzuciła PRYWATNE ZDJĘCIE

Zorganizowanie turnieju dla ośmiu czołowych drużyn w jednym kraju i ograniczenie podróży do minimum stanowiło jedyny sposób, aby aktualny sezon Champions League doprowadzić do końca. Jako że zrezygnowano z meczów rewanżowych, kibice otrzymali emocje na kształt mistrzostw świata czy Europy - wszystkie ekipy rywalizują w tym samym miejscu i w każdym spotkaniu muszą wykazywać się stuprocentową koncentrację, gdyż jakakolwiek jej utrata może kosztować odpadnięcie z turnieju.

Robert Lewandowski może POKONAĆ Zbigniewa Bońka. Takiej historii jeszcze nikt nie napisał

Od początku fantastyczną formą błyszczy Bayern Monachium - w środowy wieczór Niemcy pokonali 3:0 Olympique Lyon i zakwalifikowali się do finału Champions League, który rozegrają w niedzielę z Paris Saint-Germain. A to oznacza, że Robert Lewandowski i jego koledzy jeszcze kilka dni spędzą poza domem i będą przygotowywali się w Lizbonie do tego wielkiego wydarzenia.

Tęsknoty za ukochanym mężczyzną nie ukrywa najbliższa rodzina "Lewego" - jego żona Anna oraz córeczki Klara oraz Laura. Kobieta zamieściła na Instagramie bardzo prywatne zdjęcie.

"Bardzo nam ciebie brakuje, tatusiu" - napisała Lewandowska. Znana trenerka fitness wraz ze swoimi pociechami musi się uzbroić w jeszcze trochę cierpliwości. Za kilka dni Robert rozegra jeden z najważniejszych meczów w swojej karierze i jeżeli wraz z drużyną rozstrzygnie go na swoją korzyść, to powróci z Lizbony do Monachium w iście szampańskim nastroju!