Mecz Lech Poznań - Dnipro Dniepropietrowsk, wynik 1:0. Arboleda bohaterem Lecha

2010-08-20 6:12

Na niego zawsze można liczyć. Manuel Arboleda (31 l.) grał wczoraj jak natchniony. Kolumbijczyk nie tylko był nie do przejścia w defensywie, ale także zdobył zwycięską bramkę. Dzięki niej Lech jest tylko o krok od awansu do fazy grupowej Ligi Europejskiej.

Eksperci nie dawali Lechowi Poznań szans w starciu z Dnipro Dniepropietrowsk. Bukmacherzy płacili za zwycięstwo mistrzów Polski na Ukrainie w stosunku 5:1. Lech przegrał trzy ostatnie mecze w europejskich pucharach, nie strzelając w nich ani jednego gola (po 0:1 z Interem Baku i dwa razy ze Spartą Praga). Wczoraj napastnicy też nie potrafili trafić do bramki rywali, więc wyręczył ich obrońca. Manuel Arboleda strzelił gola już w 5. minucie, a potem stanowił zaporę nie do przejścia dla napastników Dnipro, w tym Oleksandra Hładkiego (23 l.), świeżo kupionego z Szachtara Donieck za 7 milionów dolarów.

Mistrzowie Polski nie tylko zagrali bardzo dobrze i ambitnie, ale także mieli mnóstwo szczęścia. Świetnie bronił Jasmin Burić (23 l.), ale nawet on nic nie mógłby zrobić przy dwóch strzałach Ukraińców w doliczonym czasie gry. Na szczęście - pierwszy trafił w słupek, a drugi w poprzeczkę.

Rewanż za tydzień w Poznaniu.

Dnipro - Lech 0:1

0:1 Arboleda 5. min
Sędziował: Martin Ingvarsson (Szwecja), widzów: 27 000
Dnipro: Kanibołocki - Łobżanidze, Rusoł, Czeberiaczko, Denisow - Holek - Paszajew (58. Homeniuk), Kałynyczenko, Ferreyra (46. Krawczenko) - Sełezniow, Hładkij (67. Szachow)
Lech: Burić - Kikut, Arboleda, Djurdjević, Henriquez - Injac Ż, Bandrowski - Kiełb (72. Wilk), Stilić (89. Możdżeń), Kriwiec - Tshibamba Ż (86. Zapotoka)

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze