Nie miał litości dla bramkarza niemieckiego klubu
Wynik szokuje, bo w pierwszym spotkaniu padł remis 1:1. Jednak w rewanżu mistrz Anglii nie miał litości dla rywali i awansował do ćwierćfinału. Haaland był do bólu skuteczny. Strzelanie zaczął od wykorzystania rzutu karnego. Ale było mu mało, bo już po chwili znów pokonał bramkarza niemieckiego klubu!
Dołączył do Leo Messiego i Luiza Adriano
Do przerwy ustrzelił hat tricka, a w drugiej połowie dorzucił kolejne dwa trafienia. Menedżer Josep Guardiola zmienił go po godzinie. Norweg jest trzecim piłkarzem w historii Ligi Mistrzów, który zdobył pięć bramek w meczu. Przed laty dokonali tego Leo Messi w barwach Barcelony i Luiz Adriano w Szachtarze Donieck.
W Lidze Mistrzów nie ma na niego mocnych
Genialny Haaland jest także najmłodszym piłkarzem w historii tych elitarnych rozgrywek, który przekroczył barierę 30 trafień. Gwiazdor Manchesteru w dorobku ma już 33 gole, a na ich strzelenie potrzebował tylko 25 występów.
Pobił blisko stuletni rekord Man City
W ogóle bilans Norwega w tym sezonie jest imponujący. Zdobył dla Man City 39 bramek we wszystkich rozgrywkach. W ten sposób poprawił klubowe osiągnięcie. W edycji 1928/29 Tommy Johnson zanotował o jedno trafienie mniej.