- To najsilniejszy zespół, który mogliśmy wylosować i przyznam, że nie na takiego rywala liczyliśmy - mówi Lahm. - Na pewno będą bardzo zmotywowani, po tym jak wyeliminowaliśmy ich przed rokiem, dlatego możemy spodziewać się dwóch intensywnych spotkań.
Zobacz koniecznie: Piotr Parzyszek przechodzi do Benfiki Lizbona!
- "Kanonierzy" ściągnęli latem klasowych zawodników do drużyny i okażą się prawdziwym wyzwaniem dla nas, ale naszym celem wciąż pozostaje awans do kolejnej rundy - dodaje 30-letni zawodnik.
Pierwszy mecz zostanie rozegrany 19 lutego w Londynie, rewanż 11 marca w Monachium