Bayern Monachium

i

Autor: AP PHOTO Bayern Monachium

Liga Mistrzów UEFA

Bayern Monachium - Real Madryt. Relacja na żywo. Vini Jr. z drugą bramką! Real wyrównuje!

2024-04-30 22:42

Czas na wielkie emocje w półfinale Ligi Mistrzów! Dziś, tj. we wtorek 30 kwietnia 2024 roku dojdzie do wielkiego hitu z Bayernem i z Realem. Zarówno klub ze stolicy Hiszpanii, jak i Bawarczycy chętnie dołożyliby kolejne zwycięstwo w Champions League, Kto okaże się lepszy? Bez wątpienia czeka nas wielkie piłkarskie święto!

Bayern Monachium - Real Madryt 2:2

bramki:Sane 53', Kane 57'-  Vini Jr 24',83'

kartki: Kim - Kroos, Lucas

Bayern Monachium: Neuer, Kimmich, Dier, Kim, Mazraoui, Laimer, Goretzka (Guerreiro 46'), Sane (Davies 87'), Mueller (Gnarby 80'), Musiala, Kane

Real Madryt: Lunin, Mendy, Rudiger, Fernandez (Camavinga 65'), Vazquez, Kroos (Diaz 75'), Tchouameni, Valverde, Bellingham (Modrić 75'), Vinicius Junior, Rodrygo (Joselu 87')

Real Madryt - Bayern Monachium. Relacja na żywo. Wielki hit Ligi Mistrzów, dwie potęgi walczą o finał!

We wtorek w Monachium i w środę w Dortmundzie odbędą się pierwsze mecze półfinałowe piłkarskiej Ligi Mistrzów. Bayern podejmie najbardziej utytułowany w tych rozgrywkach Real Madryt, a Borussia zmierzy się z finalistą sprzed czterech lat Paris Saint-Germain.

Szczególnie ciekawie zapowiada się wtorkowe starcie europejskich gigantów - mimo że Bayern po 11 sezonach dominacji w krajowych rozgrywkach tym razem musiał w Bundeslidze uznać wyższość Bayeru Leverkusen. Real jest natomiast o krok od zapewnienia sobie mistrzostwa Hiszpanii.

Ostatnie siedem spotkań obu ekip w Champions League to mało optymistyczne doświadczenie dla Bawarczyków, którzy ponieśli sześć porażek i tylko raz zremisowali. Do wszystkich tych meczów od kwietnia 2012 roku doszło w fazie pucharowej.

W tej parze dojdzie też do pojedynku dwóch bramkostrzelnych reprezentantów Anglii: najskuteczniejszego w Bundeslidze Harry'ego Kane'a i jednego z najlepszych w hiszpańskiej ekstraklasie Jude'a Bellinghama. Każdy z nich marzy o triumfie w finale "u siebie", bo zostanie on rozegrany na londyńskm stadionie Wembley.

"Dla mnie osobiście nie ma lepszego miejsca, żeby wznieść to trofeum. Cieszę się, że (Bellinghamowi) tak dobrze idzie, ale czeka nas kolejna wojna z jego drużyną. Na pewno się przywitamy, ale później, na murawie, liczyć się będzie już tylko praca" - powiedział Kane, cytowany w serwisie uefa.com.

Najnowsze