Boruc odkupuje winy

"Arczi" miał kilka udanych interwencji, a Celtic po trafieniach Maloney'a i McGeady'ego wygrał 2:0. Boruc czyste konto zachował dzięki dobrej postawie. Popisał się zwłaszcza przy strzale Nihata Kahveciego. Turek wyszedł sam na sam z naszym golkiperem, ale ten nie dał się pokonać. Artur powoli zamazuje złe wrażenie, jakie pozostawił po meczu z Hibernianem, kiedy puścił gola z 40 metrów.

W drugiej połowie meczu kibice głośno śpiewali swoją ulubioną piosenkę "The Holy Goalie".

Zobaczcie, jak to wygląda:

Grupa E:

Manchester United - Aalborg 2:2 (1:2)

Aalborg niespodziewanie zremisował na Old Trafford. Carlos Tevez dał gospodarzom prowadzenie już w 3. minucie. Duńczycy wyrównali, a potem wyszli na prowadzenie. Punkt "Czerwone Diabły" zdobyły dzieki trafieniu Rooney'a.

W bramce Manchesteru zagrał Tomasz Kuszczak. W ataku Aalborga zagrał Marek Saganowski

Grupa F:

Steaua - Fiorentina 0:1 (0:0)

Paweł Golański nie może zaliczyć tego meczu do udanych. Polski obrońca w drugiej połowie dostał dwie żółte kartki i musiał opuścić boisko. Steaua przegrała z Fiorentiną po bramce Gilardino w 66. minucie.

Lyon - Bayern 2:3 (0:3)

Bawarczycy już w pierwszej połowie praktycznie przesądzili o wyniku strzelając trzy gole. Dwa razy trafił Miroslav Klose, raz Franck ribery. Po przerwie Lyon rzucił się w pogoń za wynikiem. Po przerwie kontaktową bramkę strzelił Sidney Govou, a następnie Karim Benzema. Na więcej Bayern nie pozwolił.

Grupa G:

Porto - Arsenal 2:0 (1:0)

Portugalska drużyna nie dała żadnych szans "młodzieży" Arsena Wengera. Pierwszego gola sześć minut przed przerwą zdobył Bruno Alves. Drugiego w 54. minucie strzelił po indywidualnej akcji Lisandro Lopez. "Kanonierzy" specjanie nie trudzili się, aby wygrać to spotkanie. Chyba chcieli spotkać się z Panathinaikosem w fazie pucharowej.

Dynamo - Fenerbahce 1:0 (1:0)

Ten mecz decydował o tym, kto zagra w Pucharze UEFA. Lepsze okazało się Dynamo Kijów. Jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił w 20. minucie Roman Jeremienko. Fenerbahce pod wodzą Luisa Aragonesa zdobyło w tej edycji Ligi Mistrzów zaledwie dwa punkty. Posada trenera jest zagrożona.

Grupa H:

Juventus - BATE 0:0

W Turynie niespodzianka. BATE zdobyło punkt na trudnym terenie. Co prawda ta zdobycz nic mu nie daje, ale wynik jest dla Białorusinów dużym osiągnięciem. W 52. minucie Giovinco nie wykorzystał rzutu karnego. Juventus dzięki temu remisowi zajął pierwsze miejsce w grupie H.

Real - Zenit 3:0 (1:0)

W bramce Realu od pierwszej minuty zagrał Jerzy Dudek. Nowy trener Juande Ramos postanowil sprawdzić Polaka i się niezawiódł. Ten zachował czyste konto. Real wygrał pewnie po dwóch golach Raula i jednym trafieniu Arjena Robbena. Zenit udział w Pucharze UEFA zapewnił sobie już wcześniej.