Informacja o przenosinach Goetzego do Bayernu została podana we wtorek przez dziennik „Bild”, kilka godzin później transfer potwierdziły władze obu klubów. Kibice z Dortmundu są w szoku, przejście wychowanka do znienawidzonego Bayernu jest czymś, czego nawet najbardziej wyrozumiali fani nie potrafią wybaczyć uwielbianemu do niedawna „Złotemu dziecku niemieckiej piłki”. Hiszpańska „Marca” rozmawiała na ten temat z Janem Henrikiem Gruszeckim, członkiem grupy kibicowskiej Borussii „The Unity”.
- Mario zabił dla nas ten mecz [z Realem - dop. red.], odebrał całe to podekscytowanie towarzyszące temu wielkiemu starciu. Nie mam pojęcia, jak ludzie zareagują, koniec końców wszystko sprowadza się tutaj przede wszystkim do jednostki. Jedno jest jednak pewne, Goetze zniszczył magię jednego z najważniejszych wieczorów w historii klubu - wyjaśnia Gruszecki, który podkreśla, iż grupa „The Unity” zamierza ignorować Goetzego.
- Nie będzie łatwo trzymać emocje na wodzy. Mam nadzieję, że to ostatni raz, kiedy ten człowiek wybiegnie na nasze boisko w koszulce Borussii - kończy.