FC Barcelona do stolicy Czech przyjechała po pewne zwycięstwo. Tylko najbardziej optymistycznie nastawieni fani Slavii Praga mieli nadzieję na choćby punkt z mistrzem Hiszpanii. Tymczasem gospodarze zaimponowali ambicją. "Duma Katalonii" zwycięstwo 2:1 osiągnęła przez... trafienie samobójcze. Barca po raz kolejny zaprezentowała się poniżej oczekiwań i kibice tej drużyny wciąż nie zadowoleni ze stylu, jaki prezentuje zespół prowadzony przez Ernesto Valverde. Co gorsza dla szkoleniowca, o brakach zaczęli mówić także jego podopieczni. Marc-Andre ter Stegen, który mocno przyczynił się do środowego triumfu, w dość mocnych słowach wypowiedział się na temat taktyki i zaangażowania kolegów z boiska.
Niemiecki golkiper "Blaugrany" przyznał, że drużyna musi zacząć grać lepiej i zawodników czeka trudna wewnętrzna rozmowa. - Nie zagraliśmy ze Slavią tak jak chcieliśmy. Musimy porozmawiać o tym meczu we własnym gronie. Mamy bowiem sporo do poprawy - podkreślił Marc-Andre ter Stegen.
- Rywale wyrównali po pierwszej stworzonej okazji w drugiej połowie. Wystarczyło jedno podanie, a zawodnik Slavii znalazł się sam przed bramką. Takie rzeczy nie mogą się nam przytrafiać. To była kwestia taktyki - zakończył wypowiedź golkiper.