Obecny stadion zespołu z Bundesligi odbiega standardami od wielu obiektów u naszych zachodnich sąsiadów. Dlatego też kilka lat temu podjęto decyzje o budowie nowoczesnego obiektu na miarę XXI wieku. Władze miasta Fryburga wyraziły na to zgodę i stadion powstawał od podstaw. Osoby związane z klubem miały nadzieję, że przeprowadzka będzie miała miejsce już w przyszłym sezonie.
Okazuje się, że przenosiny mogą potrwać nieco dłużej. I nie dzieje się tak za sprawą opóźnień w budowie, a decyzji sądu w Badenii-Wirtembergii. Ten pozytywnie rozpatrzył skargę okolicznych mieszkańców. Ci uważają, że poziom hałasu na nowym obiekcie jest za duży i będzie im przeszkadzał w normalnym funkcjonowaniu. Mieszkańcy dopięli swego.
Sąd zdecydował, że żadne spotkania nie będzie mogło być zorganizowane na obiekcie pomiędzy godziną 20:00 a 22:00. W niedzielę natomiast również między 13:00 a 15:00. Dla klubu występującego w niemieckiej Bundeslidze to bardzo duże utrudnienie. Patrząc na obecny rozkład spotkań ligowych, Freiburg domowe mecze mógłby rozgrywać jedynie w sobotę i niedzielę o 15:30. - Ten wyrok jest dla nas zaskakujący. Musimy jeszcze zapoznać się z uzasadnieniem i wówczas podejmiemy decyzję, co dalej - powiedział przedstawiciel SC Freiburg, Oliver Leki.