Chelsea, FC Barcelona, Leo Messi

i

Autor: East News Leo Messi w starci z Cesarem Azpilicuetą i Ceskiem Fabregasem

Historyczny gol Leo Messiego przeciwko Chelsea. "The Blues" zremisowali z FC Barcelona

2018-02-20 23:44

Rywalizacja Chelsea Londyn z Barceloną zapowiadała się jako jeden z hitów 1/8 finału Ligi Mistrzów. Ale na boisku do 62. minuty nie działo się zbyt wiele. Goście mieli ogromną przewagę w posiadaniu piłki, której nie potrafili udokumentować bramką. Spotkanie rozkręciło się dopiero po trafieniu Williana. Historycznego, bo pierwszego gola przeciwko Chelsea zdobył Leo Messi, dzięki któremu to Barcelona jest bliżej ćwierćfinału.

Historia spotkań Chelsea Londyn z FC Barcelona, choć krótka, jest bogata w wiele emocji i niezapomnianych chwil. Kto nie pamięta skandalicznego sędziowania w 2009 roku Toma Henninga Overbo, albo cudownej bramki Andreasa Iniesty w ostatniej akcji tego samego spotkania? Kolejny rozdział tej historii miał zostać napisany w tegorocznym dwumeczu.

Faworytem tej rywalizacji wydawała się być "Blaugrana", która rozgrywa niesamowity sezon. Goście od pierwszych minut narzucili swój rytm gry. Przycisnęli swoich rywali i utrzymywali piłkę na ich połowie niemal przez całe pierwsze 45 minut. Jednak niewiele z tego wynikało. Najlepszą okazję do zdobycia gola miał Paulinho.

W 16. minucie dostał idealne dośrodkowanie od Leo Messiego. Brazylijczyk był sam w polu karnym i zdecydował się na uderzenie głową. Piłka powędrowała jednak obok prawego słupka bramki Thibaut Courtois. Była to tak naprawdę jedyna okazja gości w całej pierwszej połowie. Mimo że Chelsea była krócej przy piłce, miała więcej z gry.

Gospodarze byli bliscy wyjścia na prowadzenia dwukrotnie. Zarówno w 33. jak i 41. minucie przed szansą na zdobycia gola stanął Willian. Brazylijczyk obił jednak dwa słupki bramki Ter Stegena, który może mówić o dużym szczęściu. W dobrej sytuacji w 43. minucie był również Eden Hazard, który z 15. metrów zdecydował się na uderzenie z woleja, ale po jego strzale piłka powędrowała wysoko nad poprzeczką.

Podobne obrazki oglądaliśmy również na początku drugiej połowy. Barcelona nie zamierzała odpuszczać nawet na chwilę. Sporo zmieniło się w 62. minucie. Gospodarze krótko rozegrali rzut rożny, a piłka trafiła pod nogi Williana ustawionego tuż przed linią pola karnego. Brazylijczyk zdecydował się ponownie na strzał i tym razem dopiął swego. Piłka znalazła drogę do siatki.

Goście rzucili się do odrabiania strat. Chelsea długimi momentami broniła się we własnym polu karnym. W 75. minucie fatalne podanie zanotował Andreas Christensen. Duńczyk zagrał zbyt krótko do Cesara Azpilicuety i piłkę przejął Iniesta. Hiszpan wpadł w pole karne i gdy wydawało się, że będzie strzelał, wycofał futbolówkę na dwunasty metr, gdzie z pierwszej piłki uderzył Leo Messi.

Argentyńczyk tym trafieniem zdobył swoją pierwszą bramkę w rywalizacji przeciwko "The Blues". Gwiazda "Blaugrany" potrzebowała na to aż dziewięciu meczów. W końcówce spotkania Chelsea starała się jeszcze strzelić drugiego gola, ale atak pozycyjny nie był dzisiaj mocną stroną gospodarzy. Tym samym to FC Barcelona jest w lepszej sytuacji przed rewanżowym spotkaniem.

Chelsea Londyn - FC Barcelona 1:1 (0:0)

Bramki: Willian 62 - Leo Messi 75

Żółte kartki: Rudiger - Rakitić, Suarez, Busquets

Chelsea: Courtois - Rudiger, Christensen, Azpilicueta - Moses, Fabregas (84. Drinkwater), Kante, Alonso - Willian, Hazard, Pedro (83. Morata)

Barcelona: Ter Stegen - Roberto, Pique, Umtiti, Alba - Rakitić, Busquets, Paulinho (64. Vidal), Iniesta (90. Gomes) - Messi, Suarez

Najnowsze