Według informacji w portalu portugalskiego dziennika "Correio da Manha" Ronaldo otrzymał wynik testu antywirusowego już po kilku godzinach. Był pozytywny, tak jak poprzedni, z 13 października, który wykrył u niego wirusa po meczu Ligi Narodów
CR7, który przebywa w izolacji pod Turynem, chciał uzyskać negatywny test, aby móc zagrać przeciw Lionelowi Messiemu w przyszłym tygodniu w Lidze Mistrzów. Tym bardziej, że podobno nie ma objawów choroby. A jednak test wyszedł inaczej niż gwiazdor się spodziewał.
Prezes Legii zadowolony z wygranej w lidze. Ale ZAPOMNIAŁ o czymś ważnym! [ZDJĘCIA]
Przepisy UEFA wymagają, aby zawodnik zakażony był w stanie wykazać się testem negatywnym nie mniej niż siedem dni przed udziałem w meczu LM. A jednak Juventus zwrócił się do UEFA o zgodę w drodze wyjątku na uznanie kolejnego testu , który miałby miejsce 48 godzin przed meczem. Szanse są nikłe, ale są.