Aby zadać sobie pytanie, czy Robert Lewandowski jest Sigmą, należy zapoznać się z definicją tego slowa. Według PWN to: „Określenie osoby odnoszącej sukcesy, pewnej siebie, wybitnej, którą można podziwiać. Sigma jest „samotnym wilkiem”, przekonanym o swej nieprzeciętności, ale się z tym nie afiszuje. Ustala zasady, których bezwzględnie przestrzega. Słowo występuje też w połączeniach, np. skibidi sigma, sigma rizz, które wzmacniają jego pozytywny wydźwięk.”.
Ile goli w tym sezonie strzelił Robert Lewandowski?
Robert Lewandowski w tym sezonie strzelił 23 gole we wszystkich rozgrywkach. 16 z nich to LaLiga, a 7 w Lidze Mistrzów. Trudno zatem znaleźć argumenty na to, że Lewandowski nie jest jest Sigmą. Zresztą na jednym z filmików na kanale Łączy nas Piłka tak nazwała go jedna z najmłodszych fanek.
Kibice nie tylko w Polsce czekają na środowy mecz Ligi Mistrzów Borussia – Barcelona. Kiedy Lewandowski pierwszy raz wrócił do Dortmundu (jako piłkarz Bayernu)… pomylił wejścia. Jak się okazuje, w Dortmundzie są różne wejścia dla zespołów gości i gospodarzy. Goście wchodzą pod górę, a tych stopni jest 13. Gospodarze wchodzą dużo mniej okazałym wejściem, ale schody są w dół. I nie jest ich 13.
Podobno Lewandowski, kiedy przyjechał pierwszy raz z Bayernem do Dortmundu, pomylił się i zaczął iść w kierunku szatni Dortmundu. Dopiero jak go upomniano, ruszył na schody dla gości, ale przeskoczył ostatni stopień, żeby nie było ich 13. Co ważne, Robert Lewandowski wspominany jest z ogromną estymą w Dortmundzie. Nie jest nazywany zdrajcą, w Dortmundzie mówią nawet, że klub stawał się już dla niego za mały.
- Charakterystyka bramkarzy i napastników jest zawsze trochę taka sama. Obaj mają w sobie trochę szaleństwa. Razem z Robertem szliśmy w kierunku jednego celu – sukcesów BVB. Byłem wdzięczny losowi, że mogę grać z nim w jednym zespole. Grałem z nim w Borussii, potem przeciwko niemu, kiedy występował w Bayernie. Teraz znów tu wróci, jako piłkarz Barcelony. Zawsze jestem za „Lewym”, ale w tym meczu nie zamierzam go wspierać. Ale Barcelona to dla mnie nie tylko Lewandowski. To też Hansi Flick, z którym wygraliśmy mistrzostwa świata 2014 (Flick był asystentem Joachima Loewa – red.). Mogę go określić mianem przyjaciela - mówi "Super Expressowi" były gwiazdor Borussii Dortmund Roman Weidenfeller.