Dariusz Szpakowski

i

Autor: MAREK ZIELINSKI / SE / EAST NEWS Jak dobrze znasz słynne komentarze Dariusza Szpakowskiego?

Dariusz Szpakowski nie wytrzymał. Po finale Ligi Mistrzów nie gryzł się w język, wprost podsumował organizatorów

2022-05-30 12:21

Tegoroczny finał Ligi Mistrzów na długo zapadnie w pamięci kibiców. Niestety, nie chodzi o porywające widowisko na boisku, a o ogromne zamieszanie związane z rozpoczęciem meczu. Najważniejsze spotkanie sezonu zostało opóźnione o kilkadziesiąt minut, a pod stadionem dochodziło do dantejskich scen. Na miejscu obecny był Dariusz Szpakowski, który po powrocie z Paryża nie wytrzymał. Nie gryzł się w język i wprost podsumował organizatorów.

Tegoroczny finał Ligi Mistrzów miał się odbyć w Petersburgu, jednak rozpoczęcie przez Rosję wojny w Ukrainie wywołało spore zmiany. Stało się jasne, że najważniejszy mecz sezonu nie może odbyć się w kraju agresora, a największe zainteresowanie zastępstwem wyraził Paryż. Francuzi mają duże doświadczenie w organizowaniu największych piłkarskich imprez, przeprowadzili m.in. Euro 2016, więc wydawało się, że spotkanie Liverpool - Real Madryt przebiegnie bez największych problemów. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te oczekiwania, bowiem w stolicy Francji doszło do kompromitacji. Przed Stade de France miały miejsce iście dantejskie sceny, które doprowadziły do blisko 40-minutowego opóźnienia. Kibice stali stłoczeni przed bramami stadionu, niektórzy przeskakiwali przez ogrodzenie bez biletu, a służby porządkowe nieumiejętnie korzystały z gazu pieprzowego. Obrazki z Paryża błyskawicznie obiegły internet i wywołały poruszenie.

Skandal przed finałem Ligi Mistrzów! Mecz opóźniony, dantejskie sceny pod stadionem

Robert Lewandowski zamiast w Paryżu, brylował ostatnio w Cannes

Dariusz Szpakowski nie wytrzymał. Nie gryzł się w język po finale LM

Jednym z naocznych świadków skandalu był Dariusz Szpakowski. Bezpośrednio ze Stade de France komentował on finał Ligi Mistrzów w TVP i nie przeżył takich problemów. Na stadionie pojawił się dużo wcześniej, jednak zastanawia go wiele kwestii. Swoje wątpliwości wyjawił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", gdzie stanowczo podsumował działania organizatorów.

UEFA zabrała głos po skandalu. Jest oficjalne oświadczenie. Całą winę zrzucili na kibiców

Sonda
Jak oceniasz organizację finału Ligi Mistrzów w Paryżu?

- Francuzi mają spore doświadczenie w organizowaniu wielkich imprez, a tu wyraźnie zawiedli. Czytałem, że około 6800 policjantów pracowało przy tym meczu, a do tego jeszcze żandarmi, ochrona, stewardzi. Trzeba mówić o skandalu, bo to powoduje szereg konsekwencji, wpływa także na czas antenowy - przyznał legendarny komentator. Zwrócił też uwagę na fakt, iż organizatorzy stworzyli strefę dla kibiców Liverpoolu po drugiej stronie miasta. Miało to sens ze względów bezpieczeństwa, ale z pewnością wpłynęło na problemy z dotarciem na stadion.

Tomaszewski masakruje Lewandowskiego: To on jest winny!
Najnowsze