Neymar to niewątpliwie jeden z najlepszych zawodników na świecie, który swoją obecnością na boisku jest w stanie odmienić losy wielu spotkań. Jak na Brazylijczyka przystało, gwiazdor PSG lubi popisywać się podczas meczu ekwilibrystycznymi zagraniami, czym jednak często naraża się na ataki ze strony rywali. Jednym z piłkarzy, którzy brutalnie sfaulował Neymara jest Thiago Mendes, piłkarz Olympique Lyonu. Pomocnik obejrzał czerwoną kartkę za swoje zagranie i był zmuszony opuścić boisko na kilka minut przed końcem meczu Ligue 1, który odbył się 13 grudnia. To jednak nie koniec całej sprawy. Gwiazdor Paris-Saint Germain musiał opuścić boisko na noszach po tym, jak jego noga wygięła się w nienaturalny sposób. Od tamtego czasu rodzina Mendesa nie ma spokojnego życia.
Piotr Żyła wypił kawę i wtedy stało się TO! Takiego finału nikt się nie spodziewa
Piłkarz Olympique Lyonu oraz członkowie jego rodziny zaczęli dostawać pogróżki w sieci. Żona piłkarza, która zdecydowała się na rozmowę z francuską stacją "CNews" zacytowała w programie kilka z takich wypowiedzi. - Jeśli coś stanie się Neymarowi, zapłacisz za to życiem" - miał zapisać jeden z internautów pod adresem Mendesa.
Mamed Chalidow czekał na to latami. Teraz jest od tego O KROK. Padła ważna deklaracja
Na ruch ze strony piłkarza nie trzeba było długo czekać. Brazylijski pomocnik zamieścił post w mediach społecznościowych, w którym tłumaczy, że nie chciał zrobić krzywdy gwiazdorowi PSG i jego faul nie był umyślny.
Na szczęście dla piłkarza Lyonu, Thomas Tuchel potwierdził, że noga Neymara nie jest złamana i sztab medyczny ekipy ze stolicy Francji zrobi wszystko, aby gwiazdor drużyny był gotowy na kolejny mecz ligowy z Lille, który będzie miał miejsce w niedzielę 20 grudnia. Pewne jest jednak, że Brazylijczyk nie zagra w najbliższym meczu PSG z Lorient, w środę 16 grudnia.