Eliminacje Ligi Mistrzów: Legia Warszawa - Cork City [ZAPIS RELACJI LIVE]

Witamy w relacji na żywo z meczu Legia Warszawa - Cork City. Początek relacji o godzinie 20:45. Zapraszamy!

Dobry wieczór! Znamy już składy na dzisiejszy mecz. Legia znowu zacznie z Carlitosem na ławce...

Takim składem walczymy o awans! ?⚽️#LEGCOR

Przypominamy też o naszym studiu #Ł3Live ➡️https://t.co/SXeTikJgOF pic.twitter.com/plCPghxOIc

— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) 17 lipca 2018

A oto składy w pełnej krasie

Składy #LEGCOR pic.twitter.com/1WbYPzJcb2

— Izabela Kruk (@Kruk_Izabela) 17 lipca 2018

W pierwszym meczu Legia wygrała minimalnie 1:0. Dzięki pięknej bramce Michała Kucharczyka ma minimalną przewagę nad Irlandczykami. Jeśli spojrzymy na składy, to wydaje się, że mistrzowie Polski nie powinni mieć problemu, ale piłka już nie takie sensacje widziała, więc podopieczni Deana Klafuricia muszą mieć się na baczności!

Na meczu jest także tegoroczna triumfatorka Wimbledonu juniorek - Iga Świątek!

Owacją dla Igi Świątek od Żylety i reszty. #LEGCOR pic.twitter.com/eMcCj0usq9

— Artur Jarząbek ن?? (@Artur_Jarzabek) 17 lipca 2018

Już tylko minuty dzielą nas od pierwszego gwizdka. Tymczasem trener Cork City komplementował w przedmeczowym wywiadzie Legię. Mimo tego, że jest świadomy różnicy klas między zespołami, to zapowiedział, że jego piłkarze nie położą się na murawie i dadzą z siebie wszystko

Piłkarze są już na murawie. Czekamy na początek spotkania!

Zaczęliśmy! Irlandczycy na zielono, Legia na biało

Legia stara się grać piłką, a Cork szuka miejsca na skrzydłach. Z boku może być go sporo, ponieważ warszawianie znowu grają trójką obrońców, a poprzednie spotkania pokazały, że to ustawienie wciąż wymaga dopracowania...

Dziś doping prowadzony jest z trybuny wschodniej.
Ale z południowej, z sektora gości również dobiegają głośne śpiewy fanów Cork City. Jak na tak mało liczne grono, idzie im dobrze.#LEGCOR pic.twitter.com/DpYSrVWGR4

— Rafał Majchrzak (@RMnaTT) 17 lipca 2018

Pierwszy rzut rożny dla Legii i od razu groźnie! Dobrze dośrodkował Krzysztof Mączyński, a szczęścia próbował Jose Kante. Niestety, jego strzał przeleciał nad bramką Cherrie'ego

Coraz groźniej pod bramką Cork! Znowu próbował Kante, ale nieskutecznie. Po chwili piłka trafiła pod nogi Kucharczyka. "Kuchy" popisał się soczystym uderzeniem z woleja, ale futbolówka nieznacznie przeleciała obok słupka

...

"Rozpędza się Miro Radović..." #LEGCOR pic.twitter.com/BVZUrD7zze

— Tomek S (@TomekSaxx) 17 lipca 2018

Gorące wsparcie dla Arkadiusza Malarza z trybun. Kilka dni temu bramkarz Legii przeżył kolejną tragedię - zmarł jego ojciec. Więcej przeczytacie o tym tutaj

Piękne zachowanie trybun ?? Arek, jesteśmy z Tobą!!! pic.twitter.com/DxZOoXqui1

— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) 17 lipca 2018

Tymczasem na boisku dominuje Legia. Okazji jednak jak na lekarstwo. Podopieczni Deana Klafuricia nie są w stanie przebić się przez irlandzki mur...

I jest pierwszy celny strzał. Miroslav Radović próbował zewnętrzną częścią stopy, ale spokojnie obronił Cherrie

Dwa rzuty rożnie mieli teraz goście. Stałe fragmenty gry to jest na pewno to, na co liczą piłkarze Cork City. Tym razem na strachu po stronie Legii się skończyło, ponieważ dośrodkowania były wyjątkowo przeciągnięte

Legia wciąż uczy się ustawienia 3-5-2, co widać na boisku. Michał Kucharczyk, grający na lewym "wahadle" jakby zagubiony. Sam podkreślał, że wciąż nie opanował swoich nowych obowiązków

Trudno się nie zgodzić...

Na razie niezły wstęp do inauguracji Ekstraklasy #LEGCOR

— Pejo (@pejo1979) 17 lipca 2018

Nie jest to wyjątkowo porywające widowisko. Napisalibyśmy nawet, że marne, ale cel uświęca środki. Legia dominuje na boisku i liczymy, że w końcu trafi do siatki

GOOOOOOOOOOOL!

1:0 dla Legii! Jose Kante!

Zabawiliśmy się w jasnowidzów i się udało! Wreszcie się udało. Koszmarny błąd Cherrie'ego wykorzystali gospodarze. Cafu zagrał do Kante, a ten z najbliższej odległości trafił do pustej bramki i mamy 1:0!

Cherrie sprawił, że Legia jest o krok od awansu. Teraz jego koledzy musieliby pokonać dwukrotnie Arkadiusza Malarza. Patrząc na ich grę, ciężko się tego spodziewać...

On jest niezmordowany! ;)

Zaledwie dwa dni po finale #mundial18 Kante z golem w #UCL ??? #LEGCOR pic.twitter.com/a6pADJYnCu

— Mateusz Orłowski (@MOrlovskyy) 17 lipca 2018

Mimo strzelonego gola, ciężko chwalić Legię za ten mecz. Oczywiście - ma przewagę i dominuje na boisku, ale nie przekłada się to zupełnie na okazje strzeleckie. Podopieczni Deana Klafuricia wciążsą daleko od szczytu formy...

Zrobiło się niebezpiecznie w polu karnym Legii. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka odbiła się od Cafu. Dobrze, że pomocnik w porę się zorientował i zdołał wybić ją do boku, ponieważ Irlandczycy już nabiegali, by oddać groźny strzał na bramkę Malarza

Mimo straconego gola, Cork nie zmieniło swojej taktyki. Irlandczycy za podwójną gardą i szczelnie bronią na własnej połowie. Legia nie ma pomysłu jak przebić się przez te zasieki

W takich okolicznościach padł pierwszy gol dzisiejszego wieczoru

GOOOOL #Kante @LegiaWarszawa ⚽️⚽️⚽️ 1:0 #Legia #LEGCOR pic.twitter.com/mZMUXV2lnp

— AleksandraKalinowska (@Ola_Kalinowska) 17 lipca 2018

Przerwa. Legia prowadzi i jedną nogą jest już w kolejnej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Styl gry mistrzów Polski nikogo jednak nie może na kolana powalać. Ambitni i dzielni Irlandczycy radzą sobie z atakami Kucharczyka i spółki. Czy w drugiej połowie warszawianie uderzą po raz drugi i kolejny? Zostańcie z nami!

Ta pierwsza połowa #LEGCOR taka.. hmm.. szczęśliwa? Stabilizacja jest i to chyba najważniejsze. Bramka pozwala odetchnąć. ?

— TOTALbet (@TOTALbetPL) 17 lipca 2018

Zaczynamy drugą połowę. W zespole Legii jedna zmiana. Za Kucharczyka wszedł Hlousek

Dość niespodziewanie zaczęła się ta druga połowa. Legia zepchnięta do obrony. Irlandczycy jakby natchnieni przemową trenera w szatni

Chyba wszystko wróciło do normy. Legia mocniej przycisnęła i stworzyła sobie dwie dobre okazje. W obu jednak zimną krew zachowali obrońcy gości i blokowali strzały

Ależ miał szansę Kante! Napastnik Legii był bliski minięcia bramkarza Cork City, ale Cherrie poradził sobie i wyszedł obronną ręką z opresji

Cork City jakby się wystrzelało na początku drugiej połowy. Znowu cofnięte, ale Legia znacznie konkretniejsza niż w pierwszej części gry. Co chwilę do wysiłku zmuszany jest Cherrie

Pierwszy raz ogladam Legię w tym sezonie ale system wymaga jeszcze ogromu pracy. Jaki jest sens grania trzema stoperami skoro i tak prawie zawsze jeden ze środkowych pomocników musi schodzić po piłkę, żeby zagrać ją do przodu? Nie wykorzystują podstawowych zalet systemu #LEGCOR

— Rufin Wójtowicz (@rufin92) 17 lipca 2018

Naprawdę ciężko przestawić się po mundialu na wczesne fazy eliminacji Ligi Mistrzów. Legia jeszcze w wakacyjnej formie, Cork wyraźnie brakuje piłkarskich argumentów... Nawet kibice przy Łazienkowskiej jacyś senni

Owacje. Z boiska zszedł strzelec gola Kante, a na jego miejsce na boisku pojawił się Carlitos

Pierwsza żółta kartka. Ukarany Inaki Astiz za faul taktyczny

Faktycznie dość osobliwa zmiana...

Zostaw Rado, zrzuć Kante, wpuści Carlitosa...#LEGCOR pic.twitter.com/PcWDPwZtdu

— Wredny Facet ?? (@WrednyFacet) 17 lipca 2018

Ależ wyborna okazja dla Cork! Cummins został zuepłnie sam w polu karnym, ale nie potrafił z kilku metrów celnie uderzyć. Tymczasem w Legii ostatnia zmiana. Antolić zastąpił kontuzjowanego Wieteskę

Karny dla Legii! Radović faulowany przez rywala

GOOOOOOOOOOOOOL!

2:0 dla Legii! Miroslav Radović!

Świetnie wykonana "jedenastka" przez Radovicia. Mocny strzał w lewy górny róg i Cherrie bez szans

Genialna piłka od Cafu do Vesovicia! Ale ten ostatni przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Cork

Potrójna (!) zmiana w Cork City. Boisko opuścili Beattie, McNamee i Cummins. Na ich miejsce weszli: Kane, O'Hanlon i Sadlier

To z pewnością nie jest wieczór piłkarskich marzeń, ale Legia jest na najlepszej drodze, żeby awansować do kolejnej fazy eliminacji. Wydaje się, że tylko kataklizm może zabrać to mistrzom naszego kraju

Gorąco zrobiło się pod bramką Cork. Mocny strzał Cafu śmignął tuż obok słupka. Szkoda, bo jemu gol akurat dzisiaj się należał...

GOOOOOOOOOL! 

3:0 DLA LEGII! CARLITOS!

Debiutancki gol Carlitosa! Hiszpan znalazł się oko w oko z bramkarzem rywali i mocnym strzałem w róg nie dał mu żadnych szans. Wynik dobry, gra do poprawy, ale cel osiągnięty!

KONIEC. Legia wygrała 3:0, ale o tym meczu wystarczy napisać tyle. Gra nikogo specjalnie nie porwała, najważniejszy jest wykonany cel. W kolejnej rundzie mistrzowie Polski zmierzą się ze Żrinjskim Mostar lub Spartakiem Trnawa. Dziękujemy za uwagę i zapraszamy na kolejne relacje portalu sport.se.pl!