Przez kilka pierwszych dni od wybuchu wojny na Ukrainie świat sportu nie podejmował żadnych radykalnych decyzji. Jako pierwsi pięścią w stół postanowili uderzyć reprezentanci Polski, którzy wraz z PZPN-em wystosowali pismo, w którym odmówili gry w barażu o mundial przeciwko Rosji, niezależnie od miejsca jego rozegrania. Niedługo potem w ślady biało-czerwonych poszli Szwedzi i Czesi, a następnie kolejne federacje piłkarskie.
Wygląda jednak na to, że to nie koniec złych informacji dla Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej. Według najnowszych informacji Międzynarodowy Związek Piłkarzy (FIFPro) chce, aby każdy z zagranicznych piłkarzy występujący na co dzień w rosyjskiej Premier Lidze miał możliwość zmiany klubu bez płacenia odszkodowania za zerwanie kontraktu.
Wspaniałe słowa słynnego trenera o naszym kraju. Podał Polskę jako wzór dla innych!
- To środek, który należy jak najszybciej zrobić. Nasilający się konflikt wydaje nam się powodem, by zawodnicy mieli możliwość odejścia z klubu bez odszkodowania. Rozmawiamy na ten temat z FIFA, która potrafiła dostosować zasady transferów dwa lata temu w trakcie początku pandemii koronawirusa. Jest to możliwe w awaryjnych sytuacjach. Obecna sytuacja jest niepokojąca i uważamy, że gracze powinni dostać swobodę opuszczenia Rosji – podkreśla Louis Everard z zarządu FIFPro.
W rosyjskiej Premier Lidze występuje na co dzień czterech Polaków: Grzegorz Krychowiak broni barw FK Krasnodar, Maciej Rybus występuje w Lokomotiwie Moskwa, Sebastian Szymański w Dynamie Moskwa, a Rafał Augustyniak w Uralu Jekaterynburg. Niewykluczone jednak, że już niedługo biało-czerwoni zmienią barwy klubowe. Według informacji przekazanych przez TVP Sport, przedstawiciele PZPN są w stałym kontakcie z każdym z w/w zawodników.