Florentino Perez grzmi w sprawie Superligi. Groźba nowych rozgrywek wciąż realna, mówi o manipulacji

Wiadomym jest, że największą widownię na trybunach czy przed telewizorami przyciągają starcia najpopularniejszych i najbogatszych klubów. Ale solą futbolu są sensacje sprawiane przez tych mniejszych, z dalszych szeregów. Stworzenie Superligi uniemożliwiłoby tworzenie pięknych historii, którymi świat piłki żyje przez wiele lat. Między innymi dlatego pomysł ten spotkał się z wielką dezaprobatą kibiców. Kluby, które uczestniczyły w budowaniu projektu szybko zaczęły się wycofywać, na co wpływ miały również zapowiadane sankcje przez UEFA. Superliga miała być w zamyśle rozgrywkami dla najlepszych, gdzie niemal co tydzień oglądalibyśmy europejskie szlagiery. Główny autor całego projektu, Florentino Perez przekonywał, że ma być to sposób na ratowaniu futbolu, który coraz częściej nudzi szerszą publiczność.

Takich słów o Robercie Lewandowskim dawno nie było. Ostra ocena po powrocie, to nie było miłe

Szybki upadek Superligi

Prezes Realu doznał jednak osobistej porażki, bo pomysł wcielenia w życie Superligi przetrwał zaledwie kilka dni. Pod naciskiem kibiców i ze względu na groźby UEFA większość klubów ogłosiło wycofanie się z rozgrywek. Perez nie chce jednak odpuszczać. - Nie zamierzam poświęcać czasu na wyjaśnianie szczegółów umowy. Faktem jest jednak, że żaden z klubów nie może odejść. Niektóre pod wpływem presji musiały ogłosić, że rezygnują. Jednak ten projekt lub bardzo podobny wydarzy się i mam nadzieję, że stanie się to w niedalekiej przyszłości - powiedział sternik Królewskich w rozmowie z dziennikiem "AS".

Manipulacje w Superlidze

Perez rzuca również oskarżenia o manipulacji. - Daliśmy sobie kilka tygodni na zastanowienie się nad zjadliwością, z jaką niektórzy ludzie, którzy nie chcą stracić swoich przywilejów, manipulowali projektem - uważa. Według Pereza kłamstwem jest również to, że JP Morgan zrezygnowało z finansowania projektu. - Oni też nie zrezygnowali. Podobnie jak kluby potrzebują więcej czasu na zastanowienie. Jeśli coś trzeba zmienić, to tak uczynimy, ale Superliga to w naszej ocenie najlepszy projekt, jaki można zrealizować - podsumował.

Przed Euro 2020 szykuje się prawdziwa wojna? Poważne zarzuty pod adresem UEFA, to już nie są przelewki