Pep Guardiola

i

Autor: AP Pep Guardiola

Finał Ligi Mistrzów

Guardiola goni rekodzistów. Czeka na niego miejsce na trenerskim Olimpie

2023-06-09 11:28

W sobotni wieczór futbolowa Europa – a właściwie cały piłkarski świat – zasiądzie przed telewizorami, by śledzić starcie gigantów. W finale Ligi Mistrzów w Stambule Manchester City zmierzy się z Interem Mediolan. Na ławce włoskiej drużyny zasiada prawdziwy „trenerski beniaminek” w decydujących starciach prestiżowego pucharu, Simone Inzaghi. Jego konkurentem będzie natomiast stary wyjadacz, który depcze po piętach najbardziej utytułowanym fachowcom.

Josep Guardiola już po raz czwarty poprowadzi zespół w finale Ligi Mistrzów. Dwukrotnie – w latach 2009 i 2011 – doprowadził do niego ekipę Barcelony. I dwukrotnie z nią triumfował, w obu przypadkach – w Rzymie (2:0) w 2009 i w Londynie na Wembley (3:1) w 2011 – pokonując „Czerwone Diabły” z Manchesteru. Po odejściu z Blaugrany, z Bayernem Monachium trzykrotnie docierał do półfinału LM, i trzykrotnie znajdował w nim pogromców z Hiszpanii, w postaci Realu, Barcelony i Atletico!

Szansę na trzeci triumf w Champions League dostał dwa lata temu. Na Estádio do Dragão w Porto, w wewnątrzangielskim finale, lepsi od podopiecznych Guardioli okazali się jednak piłkarze „The Blues” ze stolicy Anglii. Wielu kibiców odebrało to jako niespodziankę, bo przecież chwilę wcześniej „Citizens” sięgnęli po mistrzostwo kraju, a Chelsea rozgrywki ligowe skończyła na czwartym miejscu.

- Nie skreślam całkowicie mediolańczyków. W końcówce sezonu byli na fali wznoszącej – mówi co prawda w rozmowie z „Super Expressem” Marek Koźmiński, ale… w Stambule faworyt będzie jeden. Guardiola ma poprowadzić Manchester City do historycznego triumfu. Historycznego dla klubu, ale i dla niego samego. Zostałby w ten sposób trzecim szkoleniowcem, mającym na koncie trzykrotne zwycięstwo w Champions League. W latach 2016-2018 trzy razy z rzędu najlepsi w tych rozgrywkach okazali się „Królewscy”, których prowadził Zinedine Zidane.

Niedoścignionym (na razie!) rekordzistą jest natomiast w tej dziedzinie Carlo Ancelotti. Pognębiony przez Guardiolę w półfinale tej edycji LM włoski szkoleniowiec pięciokrotnie prowadził drużyny w decydującym boju, aż czterokrotnie sięgając po zwycięstwo. W latach 2003 i 2007 uczynił to jako opiekun AC Milan, natomiast w roku 2014 oraz dwanaście miesięcy temu doprowadził do triumfu madrycki Real.

Sonda
Kto wygra finał Ligi Mistrzów?
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Najnowsze